W nowym sezonie seniorki MTS Żory zagrają w II lidze

- Mieliśmy walczyć o ekstraklasę. Miniony sezon zakończyliśmy na trzecim miejscu w pierwszoligowej tabeli. Mimo to z powodu braku pieniędzy nie jesteśmy w stanie prowadzić gry nawet w I lidze. Dlatego sami zdegradowaliśmy się do niższej ligi - mówi Roman Kamiński, trener seniorek MTS Żory.

Aby spokojnie myśleć o grze w ekstraklasie, czy I lidze drużyna potrzebuje co najmniej 200 tys. złotych na sezon. - W budżecie klubu mamy połowę tej sumy, ale na wszystkie grupy wiekowe. Pieniądze idą zarówno na seniorki, jak i juniorki młodsze - dodaje trener.

Przez problemy finansowe z klubu odeszły utalentowane zawodniczki. - Do Zgody Ruda Śląska przeszła nasza rozgrywająca Mirela Kaczyńska, a do ekipy z Olkusza powędrowała bramkarka Kinga Baryłka. Nie wiadomo, czy przed nowym sezonem nie zrezygnują kolejne zawodniczki - martwi się Roman Kamiński.

Kibice boją się o przyszłość MTS-u. - Trudno pogodzić się z faktem, że nasze szczypiornistki walczą zacięcie w każdym meczu, odnoszą wielkie sukcesy, a przez problemy finansowe nie mogą rozwijać talentów w rodzinnym mieście i muszą przechodzić do innych klubów. Niestety trudno znaleźć sponsorów - mówi Elżbieta Kowal, fanka piłkarek ręcznych z Żor.

Tymczasem żorzanki mogą pochwalić się wielkimi sukcesami. Wystarczy wspomnieć o obrotowej Sylwii Matuszczyk, która na sobotnich Mistrzostwach Europy Juniorek w Goeteborgu wywalczyła z reprezentacją Polski czwarte miejsce. Z kolei dwa tygodnie temu trzy żorskie piłkarki: rozgrywająca Dominika Samson, skrzydłowa Natalia Postupalska i rozgrywająca Agnieszka Moćko, wraz z kadrą Polski, zdobyły piąte miejsce na Akademickich Mistrzostwach Świata w Nyiregyhaza na Węgrzech.

Seniorki z MTS-u wznawiają treningi w następnym tygodniu. Sezon ruszy na przełomie września i października.