Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W szóstej kolejce rozgrywek okręgówki KS Żory wygrał 3:1 z LKS Pogoń Imielin

KS Żory / Rafał Obara
KS Żory
Mecz o mistrzostwo ligi okręgowej pomiędzy KS Żory a LKS Pogoń Imielin prowadziła trójka sędziowska z podokręgu Bytom, jako główny Pan Klich Jacek, któremu na liniach asystowali Kołodziejczyk Jakub i Sobiesiak Sławomir.

Zaraz po pierwszym gwizdku sędziego zarysowała się nieznaczna przewaga gości, którzy od początku spotkania starali się narzucić Naszym zawodnikom swój styl gry. Rywale grali spokojniej i dokładniej co przekładało się na coraz groźniejsze ataki z ich strony pod Naszą bramka, na szczęście brakowało im ostatniego podania, a większość ich akcji została rozbijana przez Naszych obrońców dobrze kierowanych w bramce przez Murańkę. Nasi zawodnicy początek spotkania nie mogą uważać za udany, duża nerwowość w grze i nonszalancja przekładały się na brak dokładności i zrozumienia w ich szeregach. Można było zauważyć, że po dwóch ostatnich porażkach zawodnicy KS-u bardzo chcieli wygrać to spotkanie, większa niż zwykle presja wyniku sparaliżowała kilku zawodników, którzy nie potrafili się odnaleźć w pierwszych 45 minutach. Nasze akcje ograniczały się w tej części gry głównie do kontrataków, a jeden z nich mógł przynieść Nam prowadzenie ale po strzale Winiarskiego piłka odbija się od poprzeczki. Po burzliwych 15 minutach w szatni, korektach w ustawieniu i składzie druga połowa to zupełnie inna gra Naszej drużyny. Nasze akcje nabrały rozmachu, szybkości i zaczęły siać popłoch w szeregach drużyny przyjezdnych. Jednak na pierwszą bramkę musieliśmy czekać aż do 73 minuty kiedy to w polu karnym Adaszek zachował się jak "profesor" wyprowadzając Nasza drużynę na prowadzenie. Strzelona bramka dodała skrzydeł Naszym zawodnikom, którzy poszli za ciosem i raz po raz sprawdzali umiejętności bramkarza gości. Goście nie potrafili dotrzymać kroku Naszym zawodnikom i po jednej z kontr Gajek w 85 minucie spotkania podwyższa wynik na 2:0. Nie minęły kolejne dwie minuty, a indywidualna akcja Gajka wyprowadza Naszą drużynę na trzy bramkowe prowadzenie. Stare piłkarskie powiedzenie sprawdziło się w 89 minucie spotkania, gdzie po niewykorzystanej doskonałej okazji do podwyższenia rezultatu, szybką kontrę przeprowadzają goście i za sprawą Roberta Stojaka ustalają wynik końcowy na 3:1.

Autor: Rafał Obara, prezes KS Żory

Więcej zdjęć na stronie: http://kszory.futbolowo.pl/

Polub nas na Facebooku:
https://www.facebook.com/ZoryNM

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto