Zwycięstwem szwajcarskiej drużyny Redwhite Dodgers zakończył się szósty międzynarodowy turniej w rugby na wózkach.
W imprezie uczestniczyło pięć ekip. Do Żor przyjechali najlepsi rugbyści niepełnosprawni z całej Europy: Niemiec, Danii, Belgii, Holandii i Szwajcarii. Polskę reprezentowały dwie ekipy - The Reds i śląska drużyna Sitting Bulls (Siedzące Byki).
- Staramy się podpatrywać najlepszych. Dlatego raz w roku organizujemy międzynarodowy turniej, na który zapraszamy zawodników z silnych, europejskich drużyn - mówi Sławomir Sękowski, ze śląskiej drużyny Sitting Bulls, mieszkaniec Raszczyc.
Od kilku lat gościny rugbystom udziela hala sportowa w Żorach. Tak samo było tym razem. Rywalizacja była bardzo zacięta. - Niestety, tym razem nie wspierałem drużyny. Razem z Tomkiem Szkwarą z Raciborza zajęliśmy się sprawami organizacyjnymi - mówi Sławek Sękowski. Brak dwóch doświadczonych zawodników spowodował, że drużyna ze Śląska uplasowała się na ostatnim miejscu. Za to drugie miejsce w turnieju wywalczyła druga polska drużyna - The Reds. Na trzecim miejscu uplasowała się drużyna European Raptors, w której grali zawodnicy z trzech krajów Europy. Rugby na wózkach uprawiają osoby niepełnosprawne. To dla nich doskonała forma rehabilitacji.
Śląskim zawodnikom udało się zebrać pieniądze na wyjazd na turniej w Danii. To jedna z większych imprez w Europie, bardzo prestiżowa. Odbywa się w dniach
14-20 sierpnia. Z kolei we wrześniu śląscy zawodnicy organizują w Raciborzu międzynarodowy turniej z udziałem zawodników z Czech i Niemiec.
- Chcemy rozpropagować tę dyscyplinę sportu - mówi Sławomir Sękowski.
Polska kadra w ośrodku w Hanowerze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?