Wiceminister zdrowia odwiedził żorski szpital. Waldemar Kraska: "Czeka nas wzrost zakażeń"

- Chciałbym powiedzieć, że pandemia się skończyła, ale wszystkie dane pokazują, że niestety czeka nas jakiś wzrost zakażeń - powiedział podczas wizyty w Żorach Waldemar Kraska, wiceszef resortu zdrowia.

Pandemia była jednym z tematów, który poruszył Kraska w czasie odwiedzin szpitala w Żorach. Wiceminister zdrowia przyjechał do żorskiej placówki na zaproszenie senator Ewy Gawędy. Jak przyznał Waldemar Kraska na razie trudno wyrokować, kiedy nadejdzie kolejna fala pandemii COVID-19. Wszystko wskazuje na to, że nastąpi to jesienią.

- Prawdopodobnie będzie to wrzesień lub październik. Teraz widzimy niewielką ilość nowych przypadków, ale bardzo niepokoi nas nowy wariant delta, który zaczyna wypierać klasycznego koronawirusa - przyznał wiceminister zdrowia.

Kraska dodał, że dane ministerstwa zdrowia zaczynają wskazywać nową grupę wiekową narażoną na koronawirusa. To osoby młode w wieku od 20 do 40 lat.

- Dotyka on osób między 20. a 40. rokiem życia i oczywiście tych, które nie są zaszczepione. To obala mit, że koronawirus dotyczy tylko osób starszych. Dlatego apeluję abyśmy szczepili się – nie tylko osoby starsze, ale też młode - zwrócił się szczególnie od osób niezaszczepionych Waldemar Kraska.

Celem wizyty wiceministra zdrowia w Żorach było zapoznanie się z funkcjonowaniem placówki w dobie pandemii. Kraska miał także okazję przyjrzeć się jednemu z najnowocześniejszych oddziałów intensywnej terapii w regionie, który w opinii Witolda Nowaka, dyrektora placówki znacznie przyczynił się do niesienia pomocy chorym na COVID-19 przebywającym w żorskim szpitalu.

- Ostatnie kilkanaście miesięcy, trudnych dla całej ochrony zdrowia w Polsce, było okresem, który wymusił na nas również szereg inwestycji. W związku z tym, że nie jesteśmy szpitalem leczenia chorób zakaźnych, musieliśmy się zorganizować i dostosować nasze możliwości do leczenia pacjentów covidowych - wyjaśniał Nowak, który zauważył istotną rolę nowego oddziału intensywnej terapii w ich leczeniu.

Szef szpitala w Żorach wspomniał też o innych inwestycjach, które poczyniła w ostatnim czasie placówka. Zwrócił uwagę chociażby na świeżo wyremontowane szpitalne laboratorium.

- Stworzyliśmy nową pracownię rentgenowską, a ostatnią rzeczą zupełnie nową w szpitalu jest pracownia tomografii komputerowej. Mamy nadzieję otworzyć ją w najbliższych dniach, finalizujemy ostatnie formalności - zaznaczył Witold Nowak, dyrektor szpitala w Żorach.

Jak podkreślił dyrektor Nowak, szpitalowi nie udałoby się dokonać tylu inwestycji, gdyby nie wsparcie, za które podziękował władzom samorządowym oraz wojewódzkim.

- Wykorzystaliśmy na ten cel ponad 9 milionów złotych, na które składały się środki z Unii Europejskiej, budżetu państwa oraz budżetu miasta - przytoczył koszt pracowni tomografii komputerowej Nowak.