Wojciech Kałuża: "Znane mi są procedury rejestracji w urzędzie pracy"
Redakcja DZ: Prezydentem Żor po raz piąty został Waldemar Socha. Panu mało brakowało do wygranej. Trochę szkoda?
Wojciech Kałuża: Przede wszystkim chciałbym pogratulować wygranej swojemu kontrkandydatowi. Zdobyłem 47 procent głosów wyborców - to cieszy. Jestem tym faktem umocniony - mierzyć się z urzędującym od 16 lat prezydentem i uzyskać taki wynik, to i odwaga, i determinacja. Dziękuję wszystkim mieszkańcom, którzy oddali na mnie swój głos. Wynik oceniam jako bardzo dobry.
Co dalej?
Szczerze, to początek naszej drogi - mamy sześciu radnych w Radzie Miasta Żory, ja też nim jestem. To początek drogi Żorskiej Samorządności do dalszych sukcesów, oczywiście przez ciężką pracę, na naszym żorskim środowisku politycznym. Ze zdobycia mandatu radnego bardzo się cieszę. Chcę go wypełnić jak najlepiej.
Czy jeszcze przed wyborami prezydenckimi zakładał Pan przegraną? W jakiej pracy Pan się widział? Po ostatnich wydarzeniach w mieście i walce na oświadczenia, chyba prezydent Socha nie powierzy Panu ważnego stanowiska w magistracie.
Przegraną w wyborach zawsze trzeba brać pod uwagę - to jest wkalkulowane w wybory. W momencie zwolnienia mnie przez Pana Sochę zacząłem się nad tym trochę zastanawiać. Dzisiaj, mamy dzień po wyborach i jeszcze nie myślę o nowej pracy. Będę musiał się za czymś rozglądnąć.
Pojawiły się jakie propozycje zatrudnienia?
Żadnej propozycji jeszcze nie było. Spokojnie, muszę wszystko przemyśleć. Znane są mi procedury dotyczące rejestracji w urzędzie pracy.
Jakie pierwsze działania powinien podjąć pan Socha w kolejnej kadencji prezydenta Żor?
Chciałbym, aby Pan Socha wywiązał się, z tego co miał zapisane na ulotkach i billboardach wyborczych. Istotną sprawą jest z pewnością oddłużenie miasta, w sposób znaczący, bo to sprawa kluczowa dla dalszego rozwoju naszego miasta. Chciałbym, aby Panu Sosze przyświecała myśl, jaką miał zapisaną na banerach, że „zarządzanie 60-tysięcznym miastem to nie zabawa” - nie chciałbym zobaczyć katastrofy.
Konkretne działania dla Pana Sochy na najbliższe cztery lata?
To z pewnością uporządkowanie finansów spółki Nowe Miasto, zresztą jak i pozostałych spółek miejskich: ZTK i PWiK - to kluczowe sprawy.
Jakie konkretne inwestycje powinien zrealizować Pan Socha w kolejnych czterech latach?
Pan Socha powinien rozważnie podchodzić do każdej nowo rozpoczętej inwestycji i ważyć wydatki. Powinien z pewnością dokończyć między innymi budowę nowej siedziby OREW-u, targowiska.
Waldemar Socha wygrał wybory. AKTUALIZACJA WYNIKÓW WYBORCZYCH
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?