Wypadek na Wiślance. Mieszkanka Żor potrąciła 17-latka, który chciał wejść na pasy

Do wypadku doszło w piątek 4 listopada nad ranem, na drodze krajowej nr 81. Kierująca audi uderzyła w tył poprzedzającego ją samochodu, a następnie wjechała w przydrożną latarnię i potrąciła 17-latka, który właśnie chciał przejść przez pasy.

- Wstępne ustalenia wskazują, że kierująca audi, jadąc w kierunku Katowic, bezpośrednio przed oznakowanym przejściem dla pieszych przy skrzyżowaniu z ulicą Lipcową zmieniła pas ruchu z prawego na lewy. Nie zdołała jednak wyhamować i uderzyła w tył osobówki, stojącej w ciągu samochodów, które zatrzymały się przed pasami - relacjonuje mł. asp. Ewa Sikora, oficer prasowa mikołowskiej policji.

38-latka wjechała w przydrożną latarnię i łamiąc ją, potrąciła 17-latka, który zamierzał przejść przez jezdnię. Mieszkaniec Mikołowa trafił do szpitala, na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Badanie alkomatem wykazało, że kierująca audi mieszkanka Żor była trzeźwa. Teraz kobieta będzie musiała odpowiedzieć za potrącenie nastolatka.

- Apelujemy do kierujących o koncentrację podczas codziennych podróży oraz dostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych i natężenia ruchu. Chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii - apeluje policja.