Z początkiem września, wiele osób ruszyło do lasów, w poszukiwaniu grzybów. Jedni wychodzą z pełnymi koszykami, inni mając mniej szczęścia znajdują jedynie kilka sztuk. Mówi się bowiem, że każdy długoletni grzybiarz ma swoje miejsca, których nie ujawnia innym osobom. Ale i bez tego można sobie poradzić, gdyż grzybów w lasach nie brakuje!
Wystarczyła niespełna godzina, by w jednym z żorskich lasów nazbierać sporą ilość grzybów. Bez problemu powinniśmy trafić na borowiki, koźlarze, maślaki czy podgrzybki. Jadalnych grzybów jest zresztą zdecydowanie więcej, jednak zbierając je, powinniśmy mieć odpowiednią wiedzę, by nie zaszkodzić swojemu życiu i zdrowiu.
- Ogólna zasada początkujących grzybiarzy mówi, iż nie należy zrywać tych gatunków, które zamiast tzw. gąbki pod kapeluszem ma blaszki. W ten sposób unikniemy najgroźniejszych, gdyż śmiertelnych dla człowieka muchomorów: sromotnikowego oraz jadowitego. Najbardziej pospolite gatunki jadalne, to borowik szlachetny, podgrzybek brunatny, koźlarz grabowy oraz maślak zwyczajny. Grzyby te są cenione za wysokie walory smakowe i zapachowe. Świeże czy suszone, doskonale nadają się do sosów, zup i jako dodatki do potraw - informują Lasy Państwowe.
Ważną zasadą podczas zbierania grzybów jest także pozostawienie tych, których nie zbieramy. Dość często bowiem, grzybiarze niszczą niejadalne dla człowieka grzyby, a które są pokarmem dla leśnej zwierzyny. Dodatkowo, część z nich może być pod ochroną. Dobrą zasadą jest także zabranie ze sobą worka na śmieci, by przy okazji zbierania grzybów, nieco oczyścić las.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?