Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdemolował mieszkanie i samochód, a po przyjeździe policji... ukrył się w krzakach

Martyna Ludwig
arc
Mężczyzna podczas awantury zniszczył mieszkanie znajomych i uszkodził samochód sąsiada. Gdy przyjechała policja, ukrył się w krzakach i obrzucił mundurowych wyzwiskami.

Sytuacja miała miejsce w nocy z środy na czwartek 30/31 maja. Policjanci zostali wezwani na interwencję do dzielnicy Kleszczówka w związki z awanturą w jednym z mieszkań.
Mężczyzna zdemolował mieszkanie znajomych i uszkodził stojący na zewnątrz samochód.

- 34-letni awanturnik na widok policjantów, używając wulgaryzmów, krzyknął "chodźcie za mną..." i czmychnął w zarośla, sądząc naiwnie, że nie zostanie przez nich zauważony. W ułamku sekundy mundurowi jednak wyciągnęli go z kryjówki - przekazuje asp. szt. mgr Kamila Siedlarz z KMP w Żorach. - Mężczyzna miał zakrwawione ręce, które najprawdopodobniej poranił, gdy rozbijał szybę w samochodzie. Był też pobudzony, agresywny i niechętny do podporządkowania się poleceniom policjantów.

Pokrzywdzeni wyceniają teraz straty. Wandalowi grozi nawet do 5 lat więzienia.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto