Zlot foodtrucków przy Muzeum Ognia w Żorach. Mieszkańcy zajadają się pysznościami. Zobaczcie ZDJĘCIA!

Wiosna już się rozpoczęła, temperatury za oknem coraz wyższe, a więc czas na jedzenie w plenerze. W Żorach zainaugurowano sezon foodtrucków. Tuż obok Muzeum Ognia stanęło kilkanaście restauracji na kółkach.

Mieszkańcy Żor, ale nie tylko, bo z wizyty foodtrucków korzystali też mieszkańcy pobliskich miast mogli więc zrezygnować z gotowania obiadu w domu. I chociaż wielu uważało lokalizację za nietrafioną, to z możliwości stołowania się w nich skorzystało ich całe mnóstwo.

W porze obiadowej kameralny parking przy muzeum wypełnił się niemal do ostatniego miejsca. Kierowcy ratowali się parkując auta przy miejscowym markecie. Liczba zaparkowanych aut idealnie oddawała to, co działo się przy Muzeum Ognia.

Jedzenie serwowane z restauracji na kółkach cieszyło się ogromnym wzięciem. Ci, którzy przyszli skosztować sprzedawanych smakołyków mieli okazję przeżyć prawdziwą kulinarną przygodę.

W samochodowych restauracjach serwowano pyszności z całego świata. Były amerykańskie burgery, włoskie panini, greckie serki halloumi, czy chińskie pierożki dim sum. Nie zabrakło też oczywiście deserów.

Po zjedzonym obiedzie można się było rozkoszować hiszpańskimi churrosamj lub owocami w czekoladzie. Na dorosłych spragnionych czekało z kolei złociste z pianką, a niepełnoletni pragnienie mogli zabić lemoniadą podawaną wprost z żółtego garbusa.

Foodtrucki nie było jednak jedyną atrakcją przy żorskim muzeum. Nie lada gratką dla dzieci było mini wesołe miasteczko które stanęło obok. Najmłodsi z radością korzystali z dmuchanych zamków, czy możliwości zagrania w mini koszykówkę.

Restauracje na kółkach są w Żorach przez cały weekend. Dla tych jednak którzy nie zdążą w tym czasie zakosztować przysmaków nic straconego. Kolejna okazja już za tydzień, gdy foodtrucki w Żorach pojawią się na miejskim rynku.