Żorek: Kiedy na Starym Mieście pojawią się klony Żorków. Kiedy zostaną naprawione zniszczone figury?

Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle pojawią się na Starym Mieście nowe, odlane z brązu figury Żorka.

- W przypadku, gdy miasto podejmuje decyzję o powstaniu kolejne figury Żorka poinformujemy media bezzwłocznie. Nie wykluczamy, że powstaną nowe figury – ucina krótko Anna Ujma, doradca prezydenta do spraw polityki promocji i informacji.

Polub nas na Facebooku

Kiedy do Parku Cegielnia wróci duży Żorek?

Niestety urzędnicy nie informują także, kiedy zostaną naprawione dwie zniszczone figury Żorków – z pochodnią z ul. Klimka (już cztery razy wandale wyłamywali atrybut Żorka – pochodnię), a także z łyżką i widelcem, stojącego przed barem mlecznym (Żorek ma złamany widelec i wygiętą łyżkę).

Przypomnijmy, w Żorach zadomowiły się już trzy Żorki, figury odlane z brązu. Pierwszy, Żorek z gazetą (dla niektórych z książką) w ręku, pojawił się 24 lutego ubiegłego roku, czyli w 740. rocznicę urodzin miasta Żory. Figurka pojawiła się na jednym z bloków granitowych, blisko fontanny na Rynku.

Z kolei drugi Żorek z pochodnią "zamieszkał" 11 maja zeszłego roku, czyli w rocznicę obchodów miejskiego Święta Ogniowego w Żorach. Figurka stoi na kamieniu, pod jedną z latarni przy ul. Księdza Piotra Klimka.

Trzeci Żorek z łyżką i widelcem zawitał do Żor 29 czerwca ubiegłego roku, kiedy odbyła się oficjalna uroczystość nadania nazwy "Krówka" barowi mlecznemu w Śródmieściu. Figurkę ustawiono przed lokalem na kamieniu, na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Biskupa.

Do końca 2012 roku na Starym Mieście miały pojawić się jeszcze dwie figury Żorków. W planach był m.in. Żorek z parasolką, Żorek urzędnik z piórem i stemplem albo Żorek z gołębiami. Inwestycji nie udało się zrealizować, mimo ambitnych planów i zapowiedzi.

Wykonaniem Żorków z brązu zajmuje się firma Rodlew z Rybnika. Każda figurka mierzy ok. 30 centymetrów i waży ok. 12 kg. Wykonanie jednej figurki z brązu wraz z montażem kosztuje 3,5 tys. zł.

Przypomnijmy: pomysł przyozdobienia żorskiego Rynku przez figury Żorków to pomysł naszych dziennikarzy, na propozycję którą przystały władze miasta. We Wrocławiu, w różnych miejscach można spotkać krasnale, które patrzą na ludzi z drzwi, okien, piwnic i ulic. To skrzaty, które trudno dostrzec, ale przy odrobinie cierpliwości można je odnaleźć.