W Żorach do tej pory można było znaleźć trzy escape roomy; teraz zostały dwa. Straż pożarna podsumowała akcję ich kontrolowania, w trakcie której nie zabrakło wytykania właścicielom nieprawidłowości.
- Właściciel jednego z escape roomów po naszej kontroli podjął decyzję o zamknięciu działalności - mówi st.kpt. Krzysztof Kuś z żorskiej straży pożarnej.
Możliwe jednak, że właściciel obiektu nosił się z tym zamiarem już wcześniej, a zakończenie działalności nie było bezpośrednim efektem wizyty strażaków. Tak czy inaczej, tam również nie wszystko działało tak, jak należy.
- Dwa budynki, w których mieszczą się żorskie escape roomy, były użytkowane niezgodnie z przeznaczeniem. Były zorganizowane w pomieszczeniach mieszkalnych, nieprzystosowanych do prowadzenia działalności gospodarczej. Poza tym we wszystkich escape roomach brakowało badań instalacji. W dwóch przypadkach nie było w ogóle oświetlenia awaryjnego, a w jednym była niesprawna. Wszystkie drogi ewakuacyjne były również zbyt wąskie i nie spełniały wymogów wytyczonych w przepisach - dodaje dowódca straży pożarnej.
W wyniku kontroli komenda straży pożarnej wystąpiła z protokołami do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Żorach z informacją, że działalność w skontrolowanych budynkach jest prowadzona niezgodnie z ich przeznaczeniem.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?