Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: budownictwo u nas kwitnie

Katarzyna Śleziona
Najchętniej budujemy się poza centrum - mówi Bogusław Świerczek
Najchętniej budujemy się poza centrum - mówi Bogusław Świerczek Katarzyna Śleziona
Najchętniej budujemy się w Rogoźnej i Kleszczowie. Domy i działki w Żorach kupują także przyjezdni. Najbardziej w cenie są domy 100-120-metrowe.

Coraz częściej chcemy mieszkać we własnym domu. Uciekamy z wielkich osiedli, bierzemy kredyty i budujemy się w wiejskich dzielnicach, głównie w Rogoźnej, Kleszczowie, czy Osinach. Jeśli nie mamy zbyt wielu pieniędzy na koncie, decydujemy się na mieszkanie w bloku, najczęściej w centrum miasta. Największe wzięcie ma dziś os. 700-lecia, bo stąd blisko i do szkoły, i do ośrodka zdrowia, i na Rynek.
Od dwóch lat w Żorach wydaje się rocznie około 600 nowych pozwoleń na budowę domu. Najpopularniejsze są dzielnice wiejskie. Potwierdzają to specjaliści z branży nieruchomości. - Żory to dziś miasto, gdzie od kilku lat rozwija się intensywnie budownictwo jednorodzinne, głównie w dzielnicach wiejskich. Budują się u nas nie tylko żorzanie, ale ludzie z sąsiednich miast. Duży wpływ na to ma między innymi doskonała komunikacja miasta. Powstała obwodnica północna, autostrada A1. Blisko od nas i do Katowic, i w góry - mówi Bogusław Świerczek, wlaściciel Nieruchomości Staromiejskich w Żorach.
Ile kosztuje wybudowanie domu w Żorach? Ceny działek budowlanych wahają się w granicach 80-100 złotych za jeden metr kwadratowy. Średnia cena budowy domu to 2,5-3,5 tysiąca złotych za jeden metr kwadratowy powierzchni. Tradycyjnie budowa domu trwa dwa lata.
- Najpopularniejszy metraż domów, które powstają w Żorach, to 100-160 metrów kwadratowych powierzchni. Za dom wielkości 100 metrów kwadratowych w zabudowie bliźniaczej, parterowy, bez piwnicy, z użytkowym poddaszem, w stanie deweloperskim, leżący na działce 380 metrów kwadratowych zapłacimy 320 tysięcy złotych - mówi Świerczek.
Dlatego możemy zacząć marzyć o swoim domu, dysponując kwotą co najmniej 300 tysięcy złotych. W trakcie budowy koszty mogą wzrosnąć, bo mogą wystąpić nieprzewidziane trudności lub np. zmiany w projekcie budowy. - Dlatego radzę swoim klientom, aby zadbali o dyscyplinę finansową i nie wpadali w pułapkę przeszacowania. Bo koszty orientacyjne z 300 tysięcy złotych mogą dobić nawet do 450 tysięcy. Dobrze więc, jeśli klienci wliczą w te początkowe szacunki zapas 20 procent dodatkowych kosztów - dodaje Świerczek.
Budownictwo jednorodzinne rozwija się w dzielnicach wiejskich, więc nikogo nie dziwi to, że właśnie tam notujemy od kilku lat wzrost liczby mieszkańców. Tylko w ostatnim roku w Rogoźnej, Roju, czy w Baranowicach przybyło średnio 40-70 mieszkańców.
Jednak nie tylko dzielnice wiejskie mają dziś wzięcie. Również dzielnica Zachód (leżąca blisko centrum miasta) co najmniej od pięciu lat przeżywa boom budowlany. Od 2009 roku klienci chętnie kupowali nowo zbudowane tu domy, znajdujące się niedaleko budynku urzędu miasta, przy ulicy Miłej i Kwiatowej (w pobliżu ul. Folwareckiej).
W sumie powstało tu 37 domów w zabudowie szeregowej, każdy stoi na działce około 300 metrów kwadratowych powierzchni. Domy mają powierzchnię 100 m kw wraz z garażem. W 2009 roku schodziły jeszcze za 185-200 tysięcy złotych. Dziś trzeba wyłożyć już nawet 250 tysięcy. A co będzie za kilka lat? Urzędnicy przekonują, że budownictwo jednorodzinne na pewno będzie się rozwijać w naszym mieście.
- Możemy się spodziewać, że w kolejnych latach domów przybędzie szczególnie w dzielnicach Kleszczów i Rogoźna. W projekcie nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Żory zmieniono przeznaczenie niektórych działek w tych dzielnicach, przeważnie z terenów rolnych pod budownictwo mieszkaniowe - mówi Dorota Marzęda, rzeczniczka żorskiego magistratu. - Liczymy na to, że rozwój rynku nieruchomości przełoży się bezpośrednio na wzrost liczby mieszkańców Żor - dodaje Marzęda.

Mieszkania w Żorach:
Za mieszkanie w Żorach wielkości 60 metrów kwadratowych, w średnim standardzie, trzeba zapłacić ok. 120-140 tys. zł. Cena wzrasta, jeśli mieszkanie jest po gruntownym remoncie i ma dobrą lokalizację. Więcej zapłacimy na przykład za mieszkanie w bloku niskim i w centrum miasta niż na osiedlu oddalonym o kilka kilometrów od centrum. - Dlatego dobrze się dziś mieszka na przykład na osiedlu 700-lecia, bo stąd jest blisko do szkoły, przedszkola, ośrodka zdrowia, czy na Rynek miasta. Jest tu także o wiele bezpieczniej, niż na wielkich osiedlach Żor - mówi Alojzy Kosiecki, mieszkaniec bloku nr 4 na os. 700-lecia.
Tańsze są mieszkania na parterze w niskim bloku lub na 10 piętrze w wieżowcu. Więcej kosztuje lokal mieszczący się na pierwszym czy drugim piętrze.
- Przykładowo na M5 w typie NRD-owskim, znajdujące się na 10 piętrze na osiedlu Pawlikowskiego, musimy wydać 149 tysięcy złotych. Z kolei za M4, położone na pierwszym piętrze na alei Wojska Polskiego w niskim bloku zapłacimy 155 tysięcy złotych.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto