Żory: był agresywny wobec współpracowników, więc zwolniono go z pracy. Gdy został wyrzucony problem jeszcze się nasilił. Groził śmiercią!
Żorscy policjanci zajmują się sprawą mężczyzny, który miał kierować pod adresem swoich kolegów z pracy groźby karalne. Problem pojawił się jeszcze w czasach wspólnej pracy. Agresywne zachowania w stosunku do współpracowników, a nawet przełożonych miały być na porządku dziennym.
Właśnie to przyczyniło się do zwolnienia mężczyzny z pracy. To jednak zamiast rozwiązać problem, jeszcze bardziej go pogłębiło. Zwolniony pracownik nie tylko nie przestał nękać swoich byłych już kolegów, ale stał się wobec jeszcze gorszy.
- Mężczyzna upatrzył sobie ofiary, które obarczył odpowiedzialnością za swoją zawodową porażkę - wyjaśnia mł. asp. Marcin Leśniak, rzecznik prasowy KMP w Żorach, który dodaje, że agresja przerodziła się w kierowane pod ich adresem groźby.
Zwolniony z pracy mężczyzna miał odgrażać się dawnym kolegom podczas wielu konwersacji. Sfrustrowany groził w nich połamaniem rąk i nóg, a nawet śmiercią. "Wyniosą cię dzisiaj na noszach" - miał napisać. W końcu miarka się przebrała.
- Znając usposobienie i agresywny temperament "kolegi z pracy" groźby te wzbudziły w adresacie obawę, że w końcu zostaną spełnione - tłumaczy mł. asp. Leśniak z żorskiej policji.
Teraz mężczyznę mogą spotkać surowe konsekwencje krewkiego charakteru. - Za stosowanie gróźb karalnych grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności - informuje rzecznik KMP w Żorach.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?