Żory: Dlaczego na czas remontu wiaduktu nie otworzą starej drogi?

Jeszcze w lipcu kierowcy podróżujący na trasie Żory - Pszczyna muszą spodziewać się sporych utrudnień. Wkrótce ma ruszyć remont wiaduktu na ulicy Nowopszczyńskiej w Żorach. Dla osobówek i autobusów wprowadzony zostanie ruch wahadłowy. Większy problem będą mieli kierowcy pojazdów powyżej 3,5 t. Dla nich przygotowano objazd przez... Mikołów.

- Objazd przez Tychy i Mikołów to ponad 60 km w jedna stronę. Zapłacą kierowcy ciężarówek. Poza tym od września ma być remontowana droga Pszczyna - Pawłowice. Dwie drogi dojazdowe do autostrady zamknięte dla ciężarówek. Nie można było otworzyć starej ulicy Pszczyńskiej?

- pytają kierowcy.

W Urzędzie Miasta w Żorach przyznają, że takie rozwiązanie było przedmiotem analiz. Przedstawiciele magistratu przeprowadzili nawet rozmowy oraz wizję w terenie z udziałem pracowników PKP PLK, dotyczące możliwości wprowadzenia ruchu „dołem”, czyli starą ul. Pszczyńską na czas prowadzenia remontu wiaduktu na ul. Nowopszczyńskiej.

- Kolej wyceniła koszt uruchomienia rogatki w ciągu ulicy Pszczyńskiej na kwotę 3-4 milionów złotych.
Jeśli byłoby możliwe funkcjonowanie tej rogatki w przyszłości, to takie rozwiązanie warte byłoby rozważenia, a część kwoty można byłoby w przyszłości odzyskać od PKP. Jednak nie ma możliwości stałego funkcjonowanie rogatki na ul. Pszczyńskiej, ze względu na przepisy PKP. Wynika to ze zbyt bliskiej odległości od wiaduktu

- wyjaśnia Anna Ujma, pełnomocnik prezydenta Żor do spraw promocji, kultury i sportu.

Miasto musiałoby więc wydać dużą kwotę na rozwiązanie tymczasowe – rogatkę, która po wyremontowaniu wiaduktu musiałaby zostać zlikwidowana.

Dlatego też zdecydowano się na etapowy remont wiaduktu, z zachowaniem ruchu wahadłowego samochodów osobowych i komunikacji publicznej

- dodają urzędnicy.

Pod koniec lipca rozpocznie się zapowiadany remont wiaduktu nad torami wzdłuż ulicy Nowopszczyńskiej.

- Po awarii fragmentu płyty wiaduktu, przez którą w jezdni powstawała dziura, wykonana została szczegółowa ekspertyza sprawdzająca stan techniczny całego wiaduktu. Wykazała ona, że płyta żelbetowa jest w złym stanie i konieczna jest jej całkowita wymiana. Dlatego też w najbliższym czasie przeprowadzony zostanie remont, podczas którego wzmocniona zostanie m.in. stalowa konstrukcja obiektu oraz podpory

- tłumaczy Adrian Lubszczyk, Kierownik Biura Promocji, Kultury i Sportu w Urzędzie Miasta w Żorach.

Przebudowa wiaduktu będzie odbywała się w dwóch etapach i zgodnie z planem powinna potrwać do końca kwietnia 2020 roku.

- Najpierw remontowany będzie jeden pas ruchu, a następnie drugi – w tym czasie samochody osobowe i komunikacja autobusowa będą mogły korzystać z wiaduktu, ale ruch na nim będzie odbywał się wahadłowo. Podczas przebudowy wiadukt będzie natomiast zamknięty dla ruchu pojazdów ciężarowych, dla których zorganizowany zostanie objazd innymi drogami

- dodaje Adrian Lubszczyk.

Realizacja inwestycji rozpocznie się w drugiej połowie lipca i wtedy też zaczną obowiązywać objazdy dla samochodów ciężarowych. Objazd wyznaczony został drogami krajowymi i prowadzi przez Tychy oraz Mikołów.

- Lokalni przedsiębiorcy, których działalność wiąże się z przejazdami samochodami ciężarowymi mogą zgłaszać się do Wydziału Infrastruktury Miejskiej i Inwestycji Urzędu Miasta Żory pod nr tel. 32 43 48 258. Każde takie zgłoszenie będzie rozpatrywane indywidualnie, by znaleźć najlepsze możliwe rozwiązanie
- mówi Anna Ujma, Pełnomocnik Prezydenta ds. Promocji, Kultury i Sportu.

Koszt przebudowy wiaduktu na ul. Nowopszczyńskiej wyniesie 6 915 046,69 zł. Na realizację projektu pn. „Przebudowa wiaduktu w ciągu ul. Nowopszczyńskiej w Żorach” miasto pozyskało dofinansowanie w wysokości 50 proc. kosztów inwestycji z Ministerstwa Infrastruktury ze środków rezerwy ogólnej, utworzonej z przeznaczeniem na dofinansowanie inwestycji na drogach publicznych powiatowych, wojewódzkich i krajowych w granicach miast na prawach powiatu.