Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: figury Żorków są zniszczone, ale nie będzie ich naprawy ZDJĘCIA

Katarzyna Śleziona
Żory: figury Żorków są zniszczone, ale nie będzie ich naprawy - jak na razie. Czy w magistracie wychodzą z założenia, że jeśli wandale któryś raz z kolei zniszczyli figury Żorków, to ich naprawa okaże się syzyfowa? Jak Wy sądzicie? Warto naprawiać Żorki? A może jest jakieś inne rozwiązanie, które powstrzyma działania chuliganów?

Żory: figury Żorków

Odlane z brązu figury Żorków miały zdobić Stare Miasto w Żorach. Zdobiły, ale na krótko. Wszystko przez wandali, którzy zaczęli je niszczyć. Kilka razy chuligani wyłamywali m.in. pochodnię z Żorka stojącego pod latarnią przy ul. Klimka. Ciągłe naprawy poprawiały figurę tylko na chwilę, bo po paru dniach wandale znowu dawali o sobie znać.

Nie lepiej było z Żorkiem trzymającym nóż i widelec przed barem mlecznym. Atrybuty tej figury też zostały już wyłamane. Sprawcy wciąż pozostają bezkarni.

Na szczęście wandale nie poradzili sobie z Żorkiem trzymającym książkę (dla niektórych gazetę).

Czy w związku z ciągłymi aktami wandalizmu warto naprawić figury Żorków? Czy pojawią się ich nowe klony na Starym Mieście w najbliższym czasie?

- Na ten moment z powodu licznych aktów wandalizmu nie planujemy obecnie naprawiania istniejących Żorków ani też tworzenia nowych - odpowiadają krótko urzędnicy.

Zgadzacie się z tą odpowiedzią?

- Zastanawiam się, czy wandali mogłyby namierzyć kamery monitoringu, gdyby został rozbudowany? Zapewne chuligani niszczą Żorki pod osłoną nocy. Najgorsze jest jednak to, że nikt tego nie widzi, a sprawcy śmieją się nam w oczy i pozostają bezkarni - mówi Sylwia Trzaska, mieszkanka osiedla Sikorskiego.

Polub nas na Facebooku

Przypomnijmy, w Żorach zadomowiły się już trzy Żorki, figury odlane z brązu. Pierwszy, Żorek z gazetą (dla niektórych z książką) w ręku, pojawił się 24 lutego 2012 roku, czyli w 740. rocznicę urodzin miasta Żory. Figurka pojawiła się na jednym z bloków granitowych, blisko fontanny na Rynku.

Z kolei drugi Żorek z pochodnią "zamieszkał" 11 maja 2012 roku, czyli w rocznicę obchodów miejskiego Święta Ogniowego w Żorach. Figurka stoi na kamieniu, pod jedną z latarni przy ul. Księdza Piotra Klimka.

Trzeci Żorek z łyżką i widelcem zawitał do Żor 29 czerwca 2012 r., kiedy odbyła się oficjalna uroczystość nadania nazwy "Krówka" barowi mlecznemu w Śródmieściu. Figurkę ustawiono przed lokalem na kamieniu, na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Biskupa.

Do końca 2012 roku na Starym Mieście miały pojawić się jeszcze dwie figury Żorków. W planach mówiło się m.in. o Żorku z parasolką, Żorku urzędniku z piórem i stemplem albo o Żorku z gołębiami. Na planach się jednak skończyło. Podobnie było w 2013 roku.

Wykonaniem Żorków z brązu zajmowała się firma Rodlew z Rybnika i deklaruje chęć wykonania kolejnych.

Każda figurka mierzy ok. 30 centymetrów i waży ok. 12 kg. Wykonanie jednej figurki z brązu wraz z montażem kosztuje 3,5 tys. zł.

Pomysł przyozdobienia żorskiego Rynku przez figury Żorków to pomysł naszych dziennikarzy, na propozycję którą przystały władze miasta. To pomysł podobny do tego z Wrocławia.

We Wrocławiu, w różnych miejscach można spotkać krasnale, które patrzą na ludzi z drzwi, okien, piwnic i ulic. To skrzaty, które trudno dostrzec, ale przy odrobinie cierpliwości można je odnaleźć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto