Żory: figury Żorków
Odlane z brązu figury Żorków miały zdobić Stare Miasto w Żorach. Zdobiły, ale na krótko. Wszystko przez wandali, którzy zaczęli je niszczyć. Kilka razy chuligani wyłamywali m.in. pochodnię z Żorka stojącego pod latarnią przy ul. Klimka. Ciągłe naprawy poprawiały figurę tylko na chwilę, bo po paru dniach wandale znowu dawali o sobie znać.
Nie lepiej było z Żorkiem trzymającym nóż i widelec przed barem mlecznym. Atrybuty tej figury też zostały już wyłamane. Sprawcy wciąż pozostają bezkarni.
Na szczęście wandale nie poradzili sobie z Żorkiem trzymającym książkę (dla niektórych gazetę).
Czy w związku z ciągłymi aktami wandalizmu warto naprawić figury Żorków? Czy pojawią się ich nowe klony na Starym Mieście w najbliższym czasie?
- Na ten moment z powodu licznych aktów wandalizmu nie planujemy obecnie naprawiania istniejących Żorków ani też tworzenia nowych - odpowiadają krótko urzędnicy.
Zgadzacie się z tą odpowiedzią?
- Zastanawiam się, czy wandali mogłyby namierzyć kamery monitoringu, gdyby został rozbudowany? Zapewne chuligani niszczą Żorki pod osłoną nocy. Najgorsze jest jednak to, że nikt tego nie widzi, a sprawcy śmieją się nam w oczy i pozostają bezkarni - mówi Sylwia Trzaska, mieszkanka osiedla Sikorskiego.
Przypomnijmy, w Żorach zadomowiły się już trzy Żorki, figury odlane z brązu. Pierwszy, Żorek z gazetą (dla niektórych z książką) w ręku, pojawił się 24 lutego 2012 roku, czyli w 740. rocznicę urodzin miasta Żory. Figurka pojawiła się na jednym z bloków granitowych, blisko fontanny na Rynku.
Z kolei drugi Żorek z pochodnią "zamieszkał" 11 maja 2012 roku, czyli w rocznicę obchodów miejskiego Święta Ogniowego w Żorach. Figurka stoi na kamieniu, pod jedną z latarni przy ul. Księdza Piotra Klimka.
Trzeci Żorek z łyżką i widelcem zawitał do Żor 29 czerwca 2012 r., kiedy odbyła się oficjalna uroczystość nadania nazwy "Krówka" barowi mlecznemu w Śródmieściu. Figurkę ustawiono przed lokalem na kamieniu, na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Biskupa.
Do końca 2012 roku na Starym Mieście miały pojawić się jeszcze dwie figury Żorków. W planach mówiło się m.in. o Żorku z parasolką, Żorku urzędniku z piórem i stemplem albo o Żorku z gołębiami. Na planach się jednak skończyło. Podobnie było w 2013 roku.
Wykonaniem Żorków z brązu zajmowała się firma Rodlew z Rybnika i deklaruje chęć wykonania kolejnych.
Każda figurka mierzy ok. 30 centymetrów i waży ok. 12 kg. Wykonanie jednej figurki z brązu wraz z montażem kosztuje 3,5 tys. zł.
Pomysł przyozdobienia żorskiego Rynku przez figury Żorków to pomysł naszych dziennikarzy, na propozycję którą przystały władze miasta. To pomysł podobny do tego z Wrocławia.
We Wrocławiu, w różnych miejscach można spotkać krasnale, które patrzą na ludzi z drzwi, okien, piwnic i ulic. To skrzaty, które trudno dostrzec, ale przy odrobinie cierpliwości można je odnaleźć.
Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?