Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: Gryfna Lama otworzyła się na jeden dzień. Sanepid ukarał właścicieli. Muszą zapłacić 10 tys. zł

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
10 tysięcy złotych. Tyle dodatkowo kosztować będzie właścicieli Gryfnej Lamy w Żorach otwarcie lokalu gastronomicznego dla klientów na jeden dzień. Przypomnijmy, zdecydowali się na taki krok - pomimo rządowych obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa - ze względu na bardzo trudną sytuację finansową.

Żory: Gryfna Lama otworzyła się na jeden dzień

Przypomnijmy, Gryfna Lama w Żorach otworzyła się w piątek (5.02) pomimo rządowych obostrzeń i zakazów związanych z pandemią koronawirusa. Właściciel podkreślał, że jest w ekstremalnie trudnej sytuacji finansowej.

- Nie mam środków do życia. Z czego mamy żyć z żoną i dwójką dzieci? Na koncie mam 71 groszy, a jeszcze zadłużenie... Straciliśmy już pół miliona złotych. Nie mam innego wyjścia. Zmusza mnie do tego życie - tłumaczył przed otwarciem Daniel Olber, właściciel Gryfnej Lamy.

Nie tylko klienci przybyli do lokalu. Pojawiła się też kontrola. Wieczorem przy ulicy Boryńskiej pojawiły się radiowozy na sygnałach, a funkcjonariusze w kamizelkach weszli do środka. W asyście policji trwała kontrola sanepidu i służby celno-skarbowej.

W tym samym czasie klienci przebywali w lokalu. Pomiędzy nimi i obsługą swoje czynności przeprowadzali kontrolerzy. Weszli m.in. za bar.

Przedsiębiorca stoi na stanowisku, że w obecnym stanie prawnym może prowadzić działalność gospodarczą.

A co z pandemią koronawirusa? Do lokalu o powierzchni 800 metrów weszła ograniczona liczba osób, które wcześniej zarezerwowały miejsca. Dzięki temu zaplanowano uniknięcie tłoku i zapewnienie dystansu. Poza tym była obowiązkowa dezynfekcja dłoni, zasłanianie ust i nosa. Konieczne było też wypisanie oświadczenia o stanie zdrowia i braku nałożonej kwarantanny.

Ciąg dalszy nastąpił. Kara od sanepidu to 10 tys. zł

Kontrola nie wykazała większych uchybień w protokole. Nie mniej pojawił się zapis o sprowadzeniu zagrożenia na zdrowie i życie wielu osób... Właściciel spodziewał się, że będzie ciąg dalszy tej historii. I nastąpił.

Decyzja sanepidu właśnie dotarła do Gryfnej Lamy w Żorach. To kara 10 tys. zł.

- Za niezastosowanie się do czasowego zakazu prowadzenia działalności przedsiębiorców z związku z wystąpieniem stanu epidemii - czytamy w decyzji sanepidu, który powołał się m.in. na rozporządzenie Rady Ministrów.

Właściciel gorzko przyznał, że otrzymał karę za otwarcie lokalu na jeden dzień, co i tak przyniosło straty.

Podkreślał już, że w ciągu 10 miesięcy mógł liczyć na jednorazową pożyczkę w wysokości 5 tys. zł. Przy czym obecnie miesięczny koszt utrzymania lokalu to ok. 30 tys. zł (po redukcji kosztów). W efekcie zredukowano zatrudnienie z 16 do 4-5 osób. Sytuacja doprowadziła go do tego, że nie ma za co żyć.

Chcą pomóc klienci

W internecie trwa zbiórka na zapłatę kary. Klienci zdają sobie sprawę, że właściciel ich ulubionego lokalu jest w poważnych tarapatach.

- To tylko ziarnko w piasku potrzeb, aby lokal mógł przetrwać ten najgorszy okres - przyznaje pomysłodawca zbiórki.

Celem jest uzbieranie kwoty 10 tys. zł. To tyle, ile wyniosła kara z sanepidu. Właściciel nie ma z czego jej pokryć, bo nie ma pieniędzy nawet na pokrycie strat z działalności. Lokal sprzedając na wynos nie jest w stanie pokryć wszystkich kosztów.

Klienci zbierają pieniądze dla Gryfnej Lamy na spłatę kary od sanepidu

- W tym momencie skupiamy się na tym, żeby Gryfna mogła dalej funkcjonować jest potrzebne Wasze wsparcie! Ze względu na to, że za chwile może być taki moment, że nie będzie do czego wracać - czytamy na stronie zbiórki.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto