Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory istnieją już 745 lat. Jak wyglądały początki miasta?

Szymon Kamczyk
Żorski pomnik księcia Władysława
Żorski pomnik księcia Władysława Arch.
W tym roku obchodzimy 745 rocznicę założenia miasta Żory. To okazja do przypomnienia historii lokacji miasta oraz ówczesnych zależności między władcami. 745 lat temu o założeniu miasta Żory nie zdecydował przypadek, a walka o władzę. Dziś nazwalibyśmy to zagrywką polityczną.

Żory istnieją już 745 lat. Jak wyglądały początki miasta?

Wiadomo, że z początkiem drugiego tysiąclecia naszej ery ziemie te zamieszkiwało plemię Gołęszyców, których grody znajdziemy m.in. w Lubomi i Starym Cieszynie. Żory były prawdopodobnie małą wioską, o której wzmianki w dokumentach historycznych pojawiają się dopiero w roku 1258. Wtedy właśnie książę opolsko-raciborski Władysław w dokumencie potwierdzającym fundację klasztoru Cystersów w Rudach, wspomina również o wsi Żory, stanowiącej część terenów podległych księciu. - Wtedy Żory pojawiają się po raz pierwszy jako wioska. Do kogo należała, nie wiadomo. Chwalisz jako właściciel pojawia się dopiero później, w jednym dokumencie, opisującym moment wydania decyzji o założeniu miasta. To było w lutym 1272 roku, 24 lub 25 lutego. Z dokumentu wynika też, że książę opolsko-raciborski podjął wtedy decyzję o lokacji, czyli założeniu miasta, a nie nadaniu praw miejskich - mówi Tomasz Górecki z Muzeum Miejskiego w Żorach. Prawa miejskie nadano Żorom w ciągu następnych kilkunastu lat, już po tym gdy przybyli na miejsce osadnicy, wraz z miejscową ludnością wytyczyli ulice pobudowali domy, rozpoczęto wznoszenie murów obronnych i kościoła. Czyli wtedy, gdy miasto zaczęło normalnie funkcjonować.

Zdaniem muzealnika, założenie Żor miało charakter polityczny, bo księciu Władysławowi zależało na budowaniu silnego terytorium swego księstwa. Władysław I zapisał się w historii jako założyciel wielu śląskich miast, oprócz Żor, także Wodzisławia Śląskiego, Bytomia, Gliwic, a także. Oświęcimia i Lublińca. To odzwierciedla się w herbach miast. Często na jednej połowie znajdziemy śląskiego orła, na drugiej połówce zaś element nawiązujący do lokalnej historii czy cech danej miejscowości. Wodzisław Śląski na lewej połówce herbu ma kwiat, Gliwice mają basztę, a Bytom górnika, kopiącego węgiel.

Należy podkreślić, że czym innym jest decyzja o założeniu miasta, czym innym decyzja o lokacji, a jeszcze czym innym nadanie praw miejskich. - w porównaniu z Żorami gród krakowski istnieje „od zawsze”, ale prawa miejskie otrzymał dopiero w 1257 roku, na zasadzie niemieckiego prawa magdeburskiego. To tak naprawdę trochę zmienione prawo rzymskie, dostosowane do realiów średniowiecza. Wcześniej grody na naszych ziemiach rządziły się prawem książęcym, znacznie mniej korzystnym dla poddanych. Prawo magdeburskie i lokalne jego odmiany pozwalały mieszkańcom na daleko idący samorząd, w związku z czym żyło im się lepiej i dostatniej. Oczywiście nie było pełnej demokracji, bo z reguły liczył się status majątkowy i pozycja społeczna, ale wyglądało to inaczej niż wcześniej. Pojawiła się funkcja burmistrza, rada miejska czy ławnicy. To elementy, które w pewnym stopniu działają do dziś, choć miasta już nie mają władzy sądowniczej - opowiada żorski muzealnik. W dokumencie wspominającym decyzję o założeniu obronnego miasta Żory, pojawia się też Chwalisz, czyli człowiek, do którego należała wieś Sari - Żory. - Prawdopodobnie był to człowiek z bliskiego otoczenia księcia, jak można domniemywać - jego rycerz. Zamieniając swoją wieś Żory na wieś Ściernie (dziś w granicach administracyjnych Bierunia) ubił niezły interes, bo tamte ziemie były o wiele bogatsze. Czemu książę postanowił założyć miasto w tym miejscu? Tędy wiedzie szlak na Kraków. Wtedy Księstwo Opolsko-Raciborskie nie kończyło się na Żorach, ani nawet na Pszczynie. We władaniu Władysława był także Oświęcim i Zator, więc jego władza podchodziła prawie pod sam Tyniec pod Krakowem. Żory miały umacniać ten kierunek, jednocześnie kreując lokalny rynek i osadnictwo, aby księstwo dobrze się rozwijało. Niestety Władysławowi nie udało się wtedy zdobyć krakowskiego tronu. Później nawiązał sojusz z Henrykiem IV Probusem, wielkim księciem dolnośląskim, który zajął sporą część Polski i myślał nawet o koronacji. Jemu także się nie udało, ale to już zupełnie inna historia - dodaje Tomasz Górecki.

Prawdopodobnie zasiedlanie Żor od momentu decyzji o założeniu miasta trwało kilkanaście lat. Chętnych pozyskiwano prawdopodobnie na terenie dzisiejszych Niemiec. Nowi mieszkańcy przyjeżdżali do Żor, kuszeni wizją dobrobytu i dostatniego życia. Wytyczono plan miasta, który nie zmienił się do dziś. To właśnie owal okalający rynek i ulice wokół niego. W skład miasta weszła istniejąca już wioska. Wybudowano ceglane mury obronne, dwie bramy i kościół pw. Świętych Apostołów Filipa i Jakuba. Tak właśnie rozpoczęła się historia naszego miasta, trwająca oficjalnie już 745 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto