Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory na dawnych fotografiach. Kiedyś to była prawdziwa zima! Były kuligi i zimowe szaleństwo na górkach

OPRAC.:
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Rodzinny wypad na "Bergi". Katarzyna Szczepańska na zimowym spacerze z córkami Bożeną i Ewą w Zielonym Jarze. Dzieci szalały na sankach. Zdjęcie z lat 50. XX w. ze zbiorów B. Biczek-Szczepańskiej
Rodzinny wypad na "Bergi". Katarzyna Szczepańska na zimowym spacerze z córkami Bożeną i Ewą w Zielonym Jarze. Dzieci szalały na sankach. Zdjęcie z lat 50. XX w. ze zbiorów B. Biczek-Szczepańskiej Żorzanie w starej fotografii 1889-1960/ I. Maćkowiak, NAC, Muzeum Żory
Choć grudzień już w pełni, po listopadowych opadach śniegu nie ma już śladu. Od kilku lat zimy stają się coraz mniej śnieżne, co być może cieszy kierowców, ale dzieci z utęsknieniem spoglądają za okno, by móc wybrać się na sanki. Przenieśmy się zatem wiele lat wstecz, by zobaczyć zimę w Żorach na dawnych fotografiach.

Kiedyś żorzanie chodzili na "Bergi"

Lata wstecz, mróz trzymał przez długie tygodnie, a śnieg skrzypiał pod nogami. Dzieciaki zabierały ze sobą sanki lub inne przedmioty, które służyły do zjeżdżania z górek. Zimą, żorzanie wybierali się chociażby w okolice Zielonego Jaru.

- Gdy byłem dzieckiem, zawsze zimą był śnieg. Dzieci jeździły na sankach, a dorośli urządzali kuligi. Chodziło się w kierunku ulicy Boryńskiej na "Bergi" - do Zielonego Jaru. Tam z górki zjeżdżało się na sankach i nartach - wspominał przed laty jeden z mieszkańców Żor.

W przeszłości, nieopodal ulicy Wodzisławskiej i Hańcówki, znajdował się staw, a tuż obok niego spora górka. Mieszkańcy brali ze sobą łyżwy i na zamarzniętym stawie jeździli na łyżwach.

- Woda była płytka, więc było w miarę bezpiecznie - wspominali żorzanie.

Zjazdy na nartach i czas na kulig

Zimą wiele osób wybierało się także na Łysówkę w Rogoźnej, czyli jedno z najwyższych w okolicy wzniesień, o wysokości 275 m n.p.m. Dorośli chętnie urządzali kuligi, które odbywały się w okolicznych lasach. Wielu z nich wybierało się między innymi do lasów palowickich.

Zimowe szaleństwo na górkach

Gdy tylko pojawi się śnieg, dzieciaki znów wezmą ze sobą sanki czy "jabłuszka" i tak jak kiedyś ruszą w kierunku górki przy ulicy Boryńskiej czy do Parku Cegielnia. To właśnie tam w ostatnich latach - jeśli już tylko pojawi się śnieg - odbywa się białe szaleństwo. Pozostaje więc czekać na kolejne, większe opady śniegu.

Zobaczcie archiwalne zdjęcia zimy w Żorach.

Rodzinny wypad na "Bergi". Katarzyna Szczepańska na zimowym spacerze z córkami Bożeną i Ewą w Zielonym Jarze. Dzieci szalały na sankach. Zdjęcie z lat 50. XX w. ze zbiorów B. Biczek-Szczepańskiej

Żory na dawnych fotografiach. Kiedyś to była prawdziwa zima!...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto