Żory: na skrzyżowaniu ulic Nad Rudą i Dworcową radiowóz zderzył się z osobówką. Zawinił policjant. Został ukarany mandatem

Na szczęście wyłącznie na strachu skończyło się zdarzenie drogowe, do którego doszło w Żorach na skrzyżowaniu ulic Nad Rudą i Dworcowej, gdzie zderzyły się dwa samochody. Osobowy hyundai wjechał w policyjny radiowóz.

Jak wynika z ustaleń interweniującego w miejscu wypadku patrolu, do zdarzenia doszło w momencie, gdy jadący w kierunku ul. Dworcowej radiowóz wjechał na skrzyżowanie. Wówczas zderzył się z osobówką.

- Winnym zdarzenia uznano kierującego radiowozem policjanta - informuje mł. asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy policji w Żorach.

Jak udało nam się ustalić, w chwili, gdy doszło do wypadku, policjanci byli w drodze na interwencję przy ul. Dworcowej. - Doszło tam do bójki, było zagrożenie życia - wyjaśnia mł. asp. Leśniak z żorskiej policji.

Pędzący na interwencję mundurowi mieli włączone sygnały świetlne oraz dźwiękowe. To w przypadku zdarzenia drogowego nie ma jednak znaczenia.

- Używanie sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie jest równoznaczne z pierwszeństwem przejazdu. Policjant, jak i każda osoba korzystająca z uprzywilejowania powinien upewnić się, że ma możliwość wjazdu na skrzyżowanie - tłumaczy oficer prasowy KMP w Żorach.

Wypadek ostatecznie zakwalifikowano jako kolizję. Ze zdarzenia bez szwanku wyszli zarówno policjanci, którzy dzień kolejnego dnia mieli już nawet stawić się w pracy oraz siedzący za kierownicą hyundaia 69-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego.

Mimo, że obyło się bez osób poszkodowanych, po kolizji występowały spore utrudnienia w ruchu. Około godzinę trwały problemy z przejazdem, a początkowo droga była nawet całkowicie zablokowana.