Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: Nie było wolnej karetki. Do 38-latka z bólem w klatce piersiowej pojechali strażacy

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
38-letni mężczyzna zgłosił ból w klatce piersiowej na numer alarmowy. Nie było wolnej karetki, więc na pomoc ruszyli strażacy. Udzielili mu pomocy i przez cztery godziny oczekiwali na wolny zespół pogotowia ratunkowego.

Żory: Nie było wolnej karetki. Do 38-latka z bólem w klatce piersiowej pojechali strażacy

Pandemia koronawirusa, zwiększona liczba zgłoszeń (m.in. pacjentów z COVID-19) paraliżuje pracę pogotowia ratunkowego. W weekend mieliśmy tego kolejny przykład w Żorach.

W sobotę (10.04) po godz. 15 38-letni mężczyzna z osiedla Gwarków zadzwonił na numer alarmowy. Zgłosił ból w klatce piersiowej. Niestety, nie było wolnych zespołów pogotowia ratunkowego. Dyspozytor na miejsce wysłał straż pożarną. Strażacy udzielili mu pierwszej pomocy i wsparcia.

Karetka dojechała na miejsce po czterech godzinach i załoga pogotowia przejęła czynności. Do tego czasu z mężczyzną przebywali strażacy, którzy też monitorowali stan jego zdrowia.

System ratownictwa medycznego jest przeciążony

To kolejny przykład przeciążenia systemu ratownictwa medycznego w Żorach. W ostatnich kilkunastu dniach dwukrotnie informowaliśmy, że w sytuacji braku wolnych karetek, to straż pożarna lub policja musiała pojechać do poszkodowanych, udzielić pierwszej pomocy i oczekiwać na przyjazd ratowników medycznych.

Podobne sytuacje zgłaszają też mieszkańcy Żor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto