Przez cały okres Wielkiego Postu nad ołtarzem głównym w kościele pw. Św. Apostołów Filipa i Jakuba w Żorach będzie wisieć nietypowa dekoracja. To połamany trzymetrowy krzyż, na którym wisi figura Jezusa bez głowy. Z drewna zwisają tylko nogi i ręce Chrystusa. Całość jest oblana czerwoną farbą.
- To pamiątka po tym, co stało się w Wigilię Bożego Narodzenia na cmentarzu przy ulicy Nowej, kiedy to nieznani wandale zniszczyli krzyż. To wyraz zadośćuczynienia za zło, które się wtedy wydarzyło - mówi Stanisław Gańczorz, proboszcz parafii w Śródmieściu.
W czasie świąt nietypowa dekoracja ma zostać przewieszona białą szatą, która symbolizuje życie i odrodzenie. Z kolei po okresie świątecznym krzyż zostanie wystawiony najprawdopodobniej na chórze w kościele. Większość mieszkańców murem stoi za pomysłami proboszcza. Potwierdzają to m.in. komentarze, jakie ukazały się pod tekstem "Figura Jezusa bez głowy wisi w żorskim kościele", który ukazał się w wydaniu głównym "Dziennika Zachodniego" 11 marca.
Internautka Kasia popiera pomysł proboszcza. - "Uważam, że taki krzyż powinien wisieć w kościele. To dobry czas - okres Wielkiego Postu. To powinien być czas zadumy, modlitwy. Może właśnie teraz ruszą sumienia tych, którzy zniszczyli ten krucyfiks" - napisała na naszym portalu dziennikzachodni.pl.
Parafianie z Żor zbierają już pieniądze na budowę nowego krzyża, który być może pojawi się już na Wielkanoc na cmentarzu, w miejscu, gdzie teraz sterczy kikut połamanego. Na budowę musi jednak zezwolić konserwator zabytków.
Pomysł nowego, potężnego krzyża, mającego być 6-metrową bramą, przez którą wierni będą mogli przechodzić, nie wszystkim się podoba. - "Zamiast naprawić stary krzyż, bądź postawić jakiś skromny, zaraz musi być ogromna betonowa konstrukcja?" - pisze na naszym portalu internauta "zerg".
SONDA:
Irena Leśnik
Gdy patrzę na krzyż, to łzy same cisną się do oczu. Nie mogę pojąć, dlaczego ktoś w tak okrutny sposób go zniszczył. Uważam, że taka dekoracja powinna być w kościele. Pokazuje, jak Jezus konał na krzyżu. Umierał z upływu krwi, zapadał się w sobie. To nie było estetyczne. KAKA
Piotr Kamycki
Najpierw widok krzyża mnie zszokował, ale potem pojawiła się refleksja. Czasem trzeba przejść terapię szokową, aby się opamiętać. Może w końcu dotrze do tych, którzy zniszczyli krzyż, co złego zrobili. Mam nadzieję, że wyrażą skruchę i będą tego żałować. KAKA
• Czy Twoim zdaniem połamany krzyż ze zniszczoną figurą Jezusa powinien wisieć w kościele? Komentuj na: zory.naszemiasto.pl
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?