W poniedziałek 7 grudnia po godzinie 8 oficer dyżurny żorskiej komendy przyjął zgłoszenie o kradzieży samochodu, do której doszło w rejonie osiedla Powstańców Śląskich. Na miejsce natychmiast wysłał policjantów, którzy ustalili, że do przestępstwa doszło chwilę wcześniej, gdy właściciel samochodu rozpakowywał przywieziony do sklepu towar. Jak się okazało, złodziej wykorzystał jego chwilową nieuwagę i otwarte drzwi.
W pewnym momencie policjanci, prowadząc jeszcze rozmowę z pokrzywdzonym, zauważyli, że nieopodal przemieszcza się pojazd odpowiadający opisowi podanemu przez właściciela. Błyskawicznie ruszyli w jego stronę i nakazali kierowcy zatrzymanie się do kontroli. Ten niestety nie zareagował i z piskiem opon odjechał w kierunku Alei Armii Krajowej. Mundurowi podjęli za mężczyzną pościg i prowadzili go aż do węzła drogowego na ulicy Wodzisławskiej, gdzie złodziej porzucił pojazd i zaczął uciekać pieszo w zarośla - informuje Kamila Siedlarz, rzecznik żorskiej policji.
Kilkadziesiąt sekund później policjanci zatrzymali przestępcę, którym okazał się znany im 37-letni mieszkaniec Żor. Mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak się okazało, 37-latka obowiązywał również sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Mężczyzna niebawem usłyszy zarzuty. Odpowie za kradzież pojazdu, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?