Wszystko działo się w sobotnie popołudnie. Policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie, z którego wynikało, że w rejonie parku przy ulicy 3-go Maja na drzewo wszedł młody mężczyzna, który chce sobie najprawdopodobniej odebrać życie. Stróże prawa natychmiast ruszyli w tym kierunku i przystąpili do działania.
- Na jednym z drzew, na wysokości około 25 metrów zauważyli młodego człowieka, który stwarzał wrażenie bardzo zdenerwowanego. Błyskawicznie na miejscu pojawił się wóz strażacki i karetka pogotowia. Jeden z policjantów, st. post. Marcin Leśniak, z funkcjonariuszem straży pożarnej uniósł się na zwyżce, by porozmawiać z desperatem. Okazało się, że 24-latek chce popełnić samobójstwo, gdyż nie radzi sobie z problemami - mówi Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.
Policjant w ciągu ponad godzinnej rozmowy prosił, by zjechał z nim na ziemię. Mimo że mężczyzna był nieustępliwy w końcu zrezygnował ze swoich planów i oddał się w jego ręce. Po powrocie na ziemię 24-latek został przekazany pod opiekę ratowników medycznych i trafił do szpitala.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?