Żory: próbował ukraść golarkę z drogerii. Okazało się, że sklep jest jego "ulubionym". W ciągu trzech miesięcy zdołał okraść go kilkukrotnie
Upatrzył sobie sklep i odwiedzał go, gdy tylko pojawiła się taka okazja. Wydawałoby się, że taki klient to skarb. To prawda, ale pod warunkiem, że klient nie jest złodziejem. A tak właśnie było w przypadku 32-letniego rybniczanina, który okradał żorską drogerię.
Mężczyzna wpadł podczas ostatniego "skoku". Na jego nieszczęście na gorącym uczynku przyłapała go obsługa sklepu, która nie zawahała się wezwać mundurowych.
- Na miejscu policjanci ustalili, iż mężczyzna próbował ukraść markową maszynkę do golenia o wartości ponad 200 złotych - tłumaczy mł. asp. Marcin Leśniak, rzecznik prasowy policji w Żorach.
Szybko okazało się jednak, że kradzież elektrycznej golarki nie jest jedyną, której dopuścił się 32-latek. Rybniczanin w ciągu ostatnich trzech miesięcy często okradał dokładnie tę samą żorską drogerię. W tym czasie mężczyzna zwinął ze sklepowych półek towar o łącznej wartości blisko 1200 złotych.
Ustalenie, że to właśnie on stoi za ostatnimi kradzieżami w drogerii było możliwe dzięki przeprowadzonej analizie. Na jaw wyszło bowiem, że znikający z drogerii towar ginął za każdym razem w ten sam sposób. Mężczyzna przychodził do sklepu, zabierał to, co sobie upatrzył, a następnie wychodził bez płacenia.
Teraz złodziej będzie miał niemałe kłopoty. 32-latek będzie odpowiadał nie za pojedyncze kradzieże, ale razem za wszystkie, których dopuścił się w drogerii w Żorach. - Sprawcy za przestępstwo grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - informuje mł. asp. Leśniak z żorskiej KMP.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?