Żory: spustoszył posesję! Zniszczył ogrodzenie i część domu. To efekt jego pijackiej, szaleńczej jazdy. W organizmie 35-latka były 2 promile

To nie groźba, a przestroga. Właśnie tak kończy się wsiadanie za kierownicę pod wpływem alkoholu. Szkodami, które wyrządził pijany 35-latek można by było obdzielić kilku wandali...

Środowej nocy, 19 maja około godziny 3:00, mieszkańców jednego z domu przy ulicy Włościańskiej w Żorach ze snu wyrwał potężny huk. W budynek ich domu uderzył volkswagen.

Auto po prostu wpadło na ich posesję! Staranowało ogrodzenie, które pod wpływem prędkości i masy pojazdu nie wytrzymało naporu.

- Zniszczeniu uległy cztery przęsła, betonowe płyty, a także 20 metrów trawnika, śmietnik oraz elewacja budynku i filar, w które uderzył kierowca - wyliczają straty spowodowane przez pijacką jazdę 35-latka z Gołkowic żorscy mundurowi.

Na miejsce wypadku wezwano policję, która ustaliła, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość, a także alkohol, którego w organizmie 35-letniego kierowcy volkswagena znajdowało się całkiem spore stężenie.

- Urządzenie wykazało w jego organizmie ponad 2 promila alkoholu - wyjaśnia asp.szt. mgr Kamila Siedlarz, rzecznik prasowy policji w Żorach.

Nieodpowiedzialny 35-letni mieszkaniec Gołkowic odpowie teraz zarówno za jazdę pod wpływem alkoholu, jak i za wyrządzone szkody, które spowodowała jego pijacka jazda.

- Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości 35-latkowi grozi utrata uprawnień do kierowania pojazdami, wysoka kara grzywny i do 2 lat więzienia - tłumaczy asp.szt. mgr Kamila Siedlarz z policji w Żorach.

Mężczyzna będzie musiał też pokryć koszty strat poniesionych przez właściciela posesji. Na odszkodowanie z ubezpieczalni nie ma co liczyć...