Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: Ulatniał się gaz i buchnął ogień z piecyka. W mieszkaniu na Osiedlu Księcia Władysława mogło dojść do wybuchu!

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
W środę straż pożarna interweniowała m.in. na Osiedlach: Księcia Władysława i Pawlikowskiego
W środę straż pożarna interweniowała m.in. na Osiedlach: Księcia Władysława i Pawlikowskiego arc/zdjęcie poglądowe
Szczęście w nieszczęściu, że tak zakończyło się to zdarzenie. W jednym z mieszkań na Osiedlu Księcia Władysława buchnął płomień. Służby potwierdziły ulatniający się gaz, mogło dojść do wybuchu. Strażacy interweniowali też na Osiedlu Pawlikowskiego. W mieszkaniu ulatniał się zabójczy tlenek węgla.

W mieszkaniu na Osiedlu Księcia Władysława mogło dojść do wybuchu!

Na Osiedlu Księcia Władysława mogło dojść do tragedii. W środę (31.03) o godz. 14.26 służby pognały na sygnale do jednego z bloków.

Okazało się, że w łazience mieszkanka chciała włączyć ciepłą wodę i buchnął płomień z piecyka gazowego. Na miejsce pojawiła się straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Kobiecie nic się nie stało. Służby potwierdziły, że sytuacja jest poważna.

Z piecyka ulatniał się gaz, prawdopodobnie przez poluzowanie jednej ze śrubek. Zakręcono dopływ gazu. Szczęście w nieszczęściu, że usterkę tak szybko wykryto. Gdyby nie interwencja gaz mógł się dalej ulatniać, a w skrajnym przypadku mogło dojść do wybuchu.

Lokatorom zakazano używania piecyka do czasu jego naprawy. Od służb otrzymali też czujnik czadu z puli przekazanej przez wojewodę śląskiego.

Straż pomogła w transporcie pacjenta

Tego samego dnia, ale kilka godzin wcześniej straż pożarna pomogła w transporcie medycznym na Osiedlu Księcia Władysława.

Pomocy potrzebował osamotniony ratownik, który nie mógł sam przenieść pacjenta do pojazdu. Nie była to nadzwyczajna sytuacja. Tak się zdarza przy realizowanych transportach medycznych (nie było to pogotowie ratunkowe). W takich sytuacjach pomagają właśnie strażacy. Interwencja trwała kilka minut.

Czad na Osiedlu Pawlikowskiego

W środę (31.03) straż pożarna interweniowała również na Osiedlu Pawlikowskiego. Po godz. 15 w jednym z mieszkań włączyła się czujka czadu. Oprócz strażaków przyjechał też kominiarz. Nie stwierdził wadliwej pracy przewodów kominowych.

Winnym całej sytuacji okazał się piecyk gazowy. Kiedy się uruchamiał poziom tlenku węgla wzrastał do 50 ppm. Lokatorom zakazano używania piecyka do czasu jego naprawy przez uprawnioną osobę.

Zwisający przewód na ul. Głównej

Ostatnia interwencja w środę miała miejsce po godz. 17. Służby zostały wezwane do zwisającego przewodu na ulicy Głównej. Na miejscu okazało się, że to przewód telekomunikacyjny.

Nie było żadnego zagrożenia. Przewód zabezpieczono, a o awarii poinformowano operatora.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto