We wtorek (28 stycznia) przez kilka godzin policjanci poszukiwali mężczyzny, który około 14 wysłał wiadomość ze zdjęciem do siostry i napisał, że nie ma siły dalej żyć. Kobieta znając trudną sytuację życiową brata natychmiast zareagowała i zaalarmowała stróżów prawa obawiając się, że mężczyzna naprawdę może wyrządzić sobie krzywdę.
Policjanci ustalili z dokładnością niemalże co do minuty, o której 34-latek wyszedł z domu i gdzie kierował swoje kroki. Z każdą chwilą trafiali w miejsca, gdzie mężczyzna tego dnia był widziany. W końcu, po kilku godzinach mundurowi ustalili, gdzie przebywa i choć próbował zwieść ich, że wiadomość do siostry wysłał jedynie dla żartu, ci biorąc pod uwagę wszelkie dotychczasowe ustalenia zdecydowali zapewnić mu bezpieczeństwo i pomoc. 34-latek trafił jeszcze wczoraj pod opiekę specjalistów, którzy pomogą mu zmierzyć się z życiowymi problemami.
Szczęśliwy finał poszukiwań, ale przede wszystkim zaangażowanie bliskich 34-latka są doskonałym dowodem na to, że wielu tragedii ludzkich można uniknąć dzięki współdziałaniu rodziny i odpowiednich służb.
Nie lekceważmy zatem żadnych sygnałów świadczących o tym, że ktoś nie radzi sobie z trudną sytuacja życiową, okazujmy wsparcie i pomoc w kryzysie, a zwłaszcza zachęcajmy do korzystania z bezpłatnej linii telefonicznej 800 70 2222, gdzie specjaliści przez 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu są gotowi ofiarować wsparcie osobom z myślami samobójczymi. Podobną pomoc można uzyskać na stronie internetowej www.liniawsparcia.pl tj. poradę specjalisty w dziedzinie psychiatrii, prawa, czy pomocy społecznej, porozmawiać przez czat internetowy, wysłać wiadomość e-mail oraz znaleźć informacje o instytucjach pomocowych.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?