MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Żory w PRL-u. Na Rynku były: cukiernia U Słonia, kiosk U Greena, dom handlowy Żar i inne [ZDJĘCIA]

Katarzyna Śleziona
ARC. / FOTO SZCZEPAŃSKI
Czy pamiętacie, jak w czasach PRL-u wyglądał żorski Rynek? Po gazetę chodziliśmy do "Greena", a na miśki z kremem i herbatę ze skórką cytryny do popularnego "Słonia".

Dziś na żorskim Rynku mamy "eldorado" banków, butików, restauracji i klubów. Pamiętacie, jak tu było w czasach PRL-u?

- Do dziś wspominam, jak w latach 70-tych jeździłem z kolegami na motocyklach po Rynku. Robiliśmy "rundki" od ulicy Wodzisławskiej przez Rynek i z powrotem. Mijaliśmy fryzjera "Pawlasa" na rogu ulicy Moniuszki i Rynku, przejeżdżaliśmy obok starego urzędu miasta, ulicą Kościuszki - wspomina rodowity żorzanin Henryk Buchalik, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Żory.

Obowiązkowym punktem postoju pasjonatów motocyklowych przejażdżek i nie tylko, była wtedy "Rynkowa" , albo cukiernia "U Jarczyka" lub popularny "Słoń". - Pod Restauracją "R 1772", nazywaną przez mieszkańców "Rynkową", która przetrwała do dzisiaj, stało kilka motocykli. Zamawialiśmy tam czasem małą kolację, zupę lub herbatę - dodaje Buchalik.

Herbata wyśmienicie smakowała też u "Słonia" (obok dzisiejszego Eurobanku na Rynku). - Herbata była podawana ze skórką cytryny. Ten smak pamiętam do dziś. Od tamtego czasu w podobny sposób przyrządzam sobie herbatę w domu - mówi Buchalik.

Naprzeciw "Słonia" stał kiosk "Greena", w miejscu, gdzie dziś znajdują się rynny od fontanny. Z kolei na miejscu dzisiejszego klubu Spinoza mieścił się sklep spożywczy, a trzy sklepy dalej - księgarnia.

Obok niej chodziliśmy do domu handlowego "Żar" (dzisiaj mamy tu bank i szkołę językową, a przed okupacją był tu między innymi Hotel Polski). Nazwa domu handlowego "Żar" nie była przypadkowa.

- W tamtych czasach pierwszy prezes TMMŻ chciał zmienić nazwę naszego miasta na "Żary", bo jego zdaniem ta nazwa idealnie nawiązywała do pochodzenia miasta, które dawniej nękały różne pożary. Jednak to nie przeszło. Wtedy postanowiono nazwać tak dom handlowy - dodaje Henryk Buchalik.

Dawniej na Rynku znajdował się też punkt pocztowy na rogu ul. Bałdyka i Rynku. Co prawda jeździły tu samochody, ale było chyba jeszcze bardziej zielono.

Prześlij nam swoje zdjęcia Rynku z czasów PRL-u na adres: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto