Żory: Klienci szturmują Galerię Wiślanka
Zakupowy szał w Galerii Wiślanka w Żorach! W piątek (6.11) od godz. 17 z cudem graniczyło znalezienie od razu wolnego miejsca parkingowego i to pomimo przygotowanych 600 stanowisk. Mieszkańcy Żor, ale nie tylko, ruszyli na zakupy przed zamknięciem sklepów w centrach handlowych z powodu koronawirusa.
- Nie mamy jeszcze butów zimowych, kurtek. Dlatego chcieliśmy zdążyć przed zamknięciem sklepów w galerii. Jak widać nie tylko my się na to zdecydowaliśmy ruszyć na zakupy - usłyszeliśmy od pani Alicji, która około 10 minut szukała miejsca na parkingu przed centrum handlowym.
Tłumów jak przed dwoma tygodniami na otwarciu nie było, ale ludzi całkiem sporo. Z pewnością nałożyło się na to kilka czynników. To m.in. planowany lockdown w branży handlowej, ostatni dzień przed weekendem, ale i ciekawość, bo Wiślankę otwarto zaledwie dwa tygodnie temu.
Przed kilkoma sklepami stały kolejki z zachowaniem dystansu. To skutek dużego zainteresowania, ale i regulacji, które zmusiły do ograniczenia liczby osób na określonej powierzchni w tym samym momencie. Niczym nowym nie jest widok krzeseł położonych do góry nogami w strefie gastronomicznej. Pizzeria, czy lodziarnia są otwarte, ale sprzedawać można tylko na wynos.
Sprzedawcy i właściciele zdezorientowani
Co ciekawe, jeszcze wczesnym popołudniem w piątek (6.11) właściciele galerii handlowych, ale i najemcy lokali nie znali rozporządzenia premiera Mateusza Morawieckiego.
- Jest tylko projekt rozporządzenia, a ten może się zmienić. Nie wiemy co będzie. Dokumentom muszą przyjrzeć się radcy prawni. Słowa premiera to jedno, ale na ten moment nie ma podstawy prawnej do zamknięcia sklepów. Pewnie oficjalny dokument się ukaże, ale nie wiemy o której godzinie. Trudno cokolwiek planować - słychać było w piątek (6.11) wśród najemców galerii handlowych.
Również w punktach znajdujących się w Wiślance nie wiedzą do końca, czego się spodziewać. W ślad za tym przy wejściach do sklepów nie widać żadnych informacji o planowanym zamknięciu. - Generalnie mamy przyjść do pracy. Może będziemy sprzedawać, może porządki robić. Nie wiemy... - usłyszeliśmy od sprzedawczyni ze znanej sieciówki.
Nie zamkną wszystkich sklepów w galeriach
Kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że ze względu na pandemię koronawirusa od najbliższej soboty (7.11) zamknięta zostanie znaczna część sklepów w galeriach (np. z odzieżą i elektroniką), a także kina.
Zakaz prowadzenia działalności w obiektach handlowych nie dotyczy sklepów z artykułami:
- spożywczymi,
- kosmetycznymi,
- toaletowymi,
- środkami czystości
- medycznymi i farmaceutycznymi
- remontowo-budowlanymi
- dla zwierząt
- otwarte pozostaną też usługi i saloniki prasowe.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?