Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żorzanie lubią nowoczesne fontanny na Rynku, a nawet starą w parku przy ul. Rybnickiej

KAKA
Lubimy nasze rynkowe fontanny - mówią Kasia Łomża i Natalia Wenklar
Lubimy nasze rynkowe fontanny - mówią Kasia Łomża i Natalia Wenklar Katarzyna Śleziona
Zrobiło się cieplej na dworze i żorzanie coraz częściej wychodzą na spacery. Duzi i mali mieszkańcy znów gromadzą się przy fontannach. Tu czułe słówka szepczą sobie zakochani, dzieci moczą rączki, a emeryci wsłuchują się w szum wody.

- To wystarczy dla relaksu. Woda płynąca w rynienkach przy fontannach naprawdę uspokaja - przyznaje Kasia Łomża, którą spotkaliśmy obok fontanny na Rynku. Obok wodotrysku znajduje się od niedawna mała figurka Żorka, który trzyma gazetę. - Często przychodzę na Rynek z koleżanką Kasią. Siadamy na ławeczce obok fontanny i odpoczywamy. Gdy jeszcze dopisze piękna pogoda, to relaks jest podwójny - dodaje Natalia Wenklar.
Na Rynku mamy jeszcze jedną fontannę. Stoi obok klubu Spinoza. - Oba wodotryski są nowoczesne i "strzeliste". Być może ich kształt zbliżony do płomienia nawiązuje do pożarów, z którymi miasto się borykało w przeszłości? Nie wnikając jednak w szczegóły, trzeba przyznać, że obie fontanny są piękne i mogą ich nam pozazdrościć mieszkańcy okolicznych miast - mówi Joachim Frąckowiak, mieszkaniec osiedla Sikorskiego, którego często można spotkać, spacerującego na Rynku.
W takich superlatywach żorzanie nie wypowiadają się już niestety o fontannie z Parku Staromiejskiego.- Ten wodotrysk z ulicy Rybnickiej straszy od wielu lat. Już dawno zielony lakier na fontannie albo zżarła rdza albo doprawili go wandale, którzy porysowali fontannę różowym sprayem. Teraz jest ona paskudna - mówi Paweł Płotek, mieszkaniec Roju. Niestety w budżecie miasta na ten rok nie zarezerwowano pieniędzy na remont fontanny. Ale i tak można tu spotkać tłumy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto