Żorzanie mogą już korzystać z ulicznych zdrojów
- Bardzo dobry pomysł, bo jest lato i każdemu chce się pić a nie każdy bierze ze sobą wodę – mówi Grażyna Kusiak. - To rzeczywiście zdało egzamin, gdy byli u nas pielgrzymi. Rzeczywiście rewelacja. Co ciekawe, ze zdrojów piją także pieski. Bardzo dobry i mądry pomysł, bo mamy naprawdę dobrej jakości wodę – zachwala Anna Potęga.
- Mnie pomysł także się podoba, bo jest wykorzystywany. Byłam ostatnio tutaj z wnukami i jak się dostały do wody, to nie można ich było odciągnąć – mówi z uśmiechem Grażyna Zawierucha.
Jak pić wodę z takiego zdroju? – pytała nasza dziennikarka napotkane żorzanki.
- Z ręki najlepiej zrobić sobie taki kubeczek. Buzią bezpośrednio też można pić, wtedy trzeba tylko otworzyć szeroko usta – objaśnia pni Grażyna. - Dzieci najlepiej sobie z tym radzą. Zresztą jak człowiek w taki upał się pochlapie czystą wodą to i tak się nic nie stanie – dodaje pani Anna.
Na rynku poidełko rzeczywiście cieszy się popularnością. Siedząc na ławce można obserwować co chwilę jak podchodzą dzieci i dorośli i nalewają sobie wody do plastikowej butelki, czy piją wprost spod strumienia. Jak się okazuje jednak, niewiele osób spacerujących w parkach wie o tym, że poidełka tam stoją. Zdroje zamontowano w zbyt mało eksponowanym miejscu. Drugim minusem jest ciągle mokra ziemia wokół i tworzące się błoto.
Podpowiadamy urzędnikom, że sposobem na to byłoby utwardzenie otoczenia poidełka np. kostką brukową. Poza tym niedociągnięciami uważamy, że pomysł zdaje test.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?