Żorzanie pomagają Ukrainie chronić dziedzictwo kulturowe. Muzeum zbiera sprzęt do ochrony zabytków. Chodzi o gaśnice, czy wełnę mineralną

Pomoc Ukrainie, w którą zaangażowały się Żory i ich mieszkańcy niejedno ma imię. Miasto oferuje uchodźcom wojennym z Ukrainy dach nad głową, a na Ukrainę wysyłane są najpilniej potrzebne rzeczy. Żorzanie dbają również o dziedzictwo kulturowe Ukraińców.

O tę formę pomocy zaapelowało do mieszkańców Muzeum Miejskie, w odpowiedzi na inny z apeli wystosowany przez samorządowych konserwatorów zabytków.

- Jako konserwatorzy miast stanowczo potępiamy działania wojsk rosyjskich i domagamy się poszanowania dla ukraińskiego dziedzictwa. Naszych przyjaciół z miast w Ukrainie, którzy na co dzień sprawują opiekę nad tamtejszymi zabytkami, chcemy zapewnić o gotowości do udzielenia wszelkiej pomocy, która jest w naszym zasięgu - napisano w apelu, pod którym podpisało się osiemnastu miejskich konserwatorów zabytków, w tym także odpowiedzialna za żorskie zabytki, miejska konserwator, Ewa Pańczyk.

Żorskie muzeum włączyło się w akcję, której organizatorem jest Fundacja Dziedzictwa Kulturowego, a zaangażowanie mieszkańców i żorskich przedsiębiorstw przeszło najśmielsze oczekiwania pracowników galerii. Wystarczyło zaledwie kilka godzin, aby składowanego przed siedzibą Muzeum Miejskiego sprzętu było całe mnóstwo.

- Tylko w sobotę, 5 marca ofiarowali Państwo: 36 gaśnic, 13 koców gaśniczych i 34 bele wełny mineralnej - wyliczają pracownicy muzeum, którzy wobec takiego wsparcia żorzan dla kultury podjęli decyzję o przedłużeniu zbiórki.

Sprzęt można przekazywać żorskiemu muzeum jeszcze przez kilka dni - do środy, 9 marca. Później zostanie on przekazany pociągiem na Ukrainę.

- Wszystkie ofiarowane w tej zbiórce artykuły przysłużą się ochronie zabytków Lwowa i innych miast ukraińskich, które przygotowują się na atak wojsk rosyjskich. Opakowane w nie zostaną i zabezpieczone zabytkowe drewniane elementy kościołów, cerkwi, witraże i eksponaty muzealne - zapewniają w Muzeum Miejskim w Żorach.