Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Badacze z Krakowa badają tajemnicze krypty kościoła w Śródmieściu i szukają śladów dawnego cmentarza

Katarzyna Śleziona
Jeszcze w czerwcu dowiemy się, co kryją podziemia kościoła farnego w Śródmieściu, a nawet tego, czy wokół "Kościółka" istniał dawniej cmentarz. Bo naukowcy wyszli na miasto. Pisze K. Śleziona

Co kryją tajemnicze podziemia gotyckiego Kościoła pw. św. Apostołów Filipa i Jakuba w Żorach, do którego ostatnie wejście zamurowano pół wieku temu? Tą zagadkę od kilku tygodni próbują rozwikłać specjaliści z Zakładu Badań Nieniszczących z Krakowa. Trzy tygodnie temu naukowcy prześwietlali posadzkę świątyni specjalnym georadarem, aby wykryć zabytkowe krypty. Kilka dni temu znowu przyjechali do Żor, aby dokończyć badania. Te są zakrojone na szeroką skalę.
- Nasze wyniki georadarowe sprzed kilku tygodni wstępnie zinterpretowaliśmy. Wiemy, że w podziemiach znajduje się na pewno 5 krypt, ale chcemy sprawdzić, czy nie ma ich więcej. Po to robimy dalsze badania - mówi Wiesław Nawrocki z Zakładu Badań Nieniszczących z Krakowa. -Wiemy już, że 5 krypt znajduje się w różnych miejscach kościoła. Występują między innymi po obu stronach ołtarza głównego. Mamy też zlokalizowane fundamenty kaplic na zewnątrz kościoła, po stronie południowej - dodaje Nawrocki.
Jednak, jak przekonują żorscy muzealnicy, zagadkowych grobowców może być zdecydowanie więcej. - Podejrzewamy, że w kryptach mamy zabytkowe grobowce i pomniki miejskich rajców i duchownych, datowane głównie od XVII do XIX wieku. Prawdopodobnie znajdują się w różnych miejscach. Wiemy na przykład, że przy ołtarzu głównym pochowano w 1720 roku księdza dziekana Andrzeja Ignacego Wattoliusa - wymienia Jan Delowicz z żorskiego muzeum, który zabiegał o badania georadarowe. Podobno w jednej z kaplic, potocznie zwanej "Linków", znajduje się pięć zabytkowych trumien.
Aby dokładnie wiedzieć, jakie skarby kryją podziemia świątyni specjaliści wykonali kilka dni temu tzw. badania elektromagnetyczne. - W kościele sprawdzaliśmy układ instalacji podziemnych, bo podczas badań mogą omyłkowo być interpretowane jako krypty. Przeszliśmy też kawałek tunelu w pomieszczeniu kotłowni i tam specjalnym laserem dokonaliśmy niezbędnych pomiarów - mówi Nawrocki. Badacze wewnątrz świątyni używali też wykrywaczy instalacji metalowych i tzw. magnetometrów. Wszystkie odczyty pozwolą opracować pełną dokumentację, która jeszcze w czerwcu trafi do żorskiego muzeum i konserwatora zabytków. Będzie niezbędna do prowadzenia w przyszłości badań archeologicznych. Ale to nie wszystko.
Dodatkowo specjaliści z Krakowa prześwietlili także chodnik wokół kapliczki św. Jana Nepomucena (zwanego dzisiaj "Kościółkiem"), znajdującej się u zbiegu ul. Murarskiej i Bramkowej. Tutaj naukowcy szukali śladów... dawnego cmentarza. - Mamy sprzeczne informacje na ten temat. Jedni uczeni mówią, że tu nie było nekropolii, a inni im zaprzeczają - mówi Delowicz. Prawdopodobnie jednak w 1272 roku, gdy Żory otrzymały prawa miejskie, w tym miejscu istniał cmentarz wokół nieistniejącego już kościółka pw. Wniebowzięcia NMP. Potwierdzeniem na to było znalezienie tu ludzkich kości i czaszek w 1884 roku podczas stawiania fundamentów pod kapliczkę św. Jana Nepomucena (dzisiejszego "Kościółka"). - Ludzkie szczątki znaleziono też w latach 60. XX wieku, prawdopodobnie podczas prac kanalizacyjnych w tym rejonie - dodaje Delowicz.

Polub nas na Facebooku:
https://www.facebook.com/ZoryNM

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto