Budowa ciepłociągu w Żorach
: Na ul. Osińskiej firmy tracą klientów
Brakuje właściwego harmonogramu robót związanych z budową ciepłociągu w ul. Osińskiej i tego, żeby jedna robota z drugą się zazębiała. Na 300 m ul. Osińskiej mamy spore wykopy. Zastanawiam się, dlaczego robotnicy tego nie zasypują. To tak, jakby archeolog zrobił wykop, a potem podziwiał go przez miesiąc - mówi Henryk Kula, mieszkaniec ul. Osińskiej, do którego należy jeden ze sklepów z żaluzji i rolet.
Inni mieszkańcy tracą klientów. - Sam w piekarni mam spadki o 80 procent. Musiałem niedawno wręczyć pierwsze zwolnienie. Tracimy klientów, bo mieszkańcy nie mają gdzie stawać przy naszych sklepach, bo część ulicy jest rozkopana - dodaje pan Tomasz Witoszek, właściciel piekarni przy ul. Osińskiej. - O dojazdy do naszych posesji musimy się jeszcze długo prosić - dodają inni. Takie problemy wyliczają mieszkańcy ul. Osińskiej, gdzie od czerwca tego roku, trwa budowa sieci ciepłowniczej w ramach projektu "Błękitne niebo nad Starówką" - ma na celu ograniczyć niską emisję, bo wielu mieszkańców ma wciąż nieekologiczne piece.
Czy rzeczywiście żorskie Wodociągi, inwestor projektu, celowo opóźnia prace w tym rejonie miasta? - Taki jest proces, a nie nasze widzimisię. Budowa ciepłociągu w ul. Osińskiej technologicznie odbiega od budowy kanalizacji. Tutaj mamy dosyć długi odcinek. Robimy wykop, potem są kładzione rury, ich łączenie i przygotowywanie miejsca w przyszłości pod obejścia. potem wykop wstępnie zasypujemy - mówi Michał Pieczonka, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Żory Spółka z o.o. Co jest dalej?
- Nastepnie odbywa się wygrzewanie rury - trwa 72 godziny w temperaturze prawie 90 stopni. Następnie gdy rura jest wygrzana, to zasypuje się ją, zagęszcza grunt i potem sprawdza jego stopień zagęszczenia. Jeśli badania dają wynik pozytywny, możemy przystąpić do odbudowy nawierzchni. Jeśli wyniki jest negatywny, to trzeba go poprawić i tak długo poprawiać aż wszystko będzie dobrze. Dopiero wtedy można robić kolejną robotę. Na Osińskiej były poprawki - dodaje Pieczonka, który dopowiada też, że deszcze także opóźniły prace.
Jest jednak ważna deklaracja od wykonawcy. - Wykonawca mówi, że do końca sierpnia roboty w ul. Osińskiej z fragmentem ul. Kościuszki będą zakończone - dodaje prezes PWiK Żory.
Po ul. Osińskiej i ul. Kościuszki robotnicy wejdą w ścisłe centrum Żor. Czy powstanie paraliż drogowy?- Problemy z ruchem będą, ale będzie łatwiej z robotami. Tam mamy mniejsze odcinki i będą kładzione rury o mniejszych średnicach niż w Osińskiej. W centrum nie trzeba będzie też wygrzewać rury - mówi Pieczonka, który przekonuje, że lepsze są utrudnienia w ruchu i zapewnienie przejazdu niż całkowite zamknięcie dróg.
- Został już zrobiony program organizacji ruchu, który trafił do Urzędu Miasta i do zatwierdzenia przez policję - dodaje prezes.
W ramach projektu powstanie 5,5 km ciepłociągu, który będzie zasilać domy prywatne i budynki użyteczności publicznej w obrębie Starówki. Na początek wszystkie obiekty użyteczności publicznej l podłączą się do ciepłociągu. A mieszkańcy? Ile tego chce? - Około 80-100 osób bezwarunkowo zadeklarowało chęć podłączenia. Duża grupa się waha, a część deklaruje, ze nie chce - mówi prezes Pieczonka.
Projekt "Błękitne niebo nad Starówką" zakończy się z końcem roku. Jest w 40 proc. dofinansowany z pieniędzy Unii, a w 60 proc. koszty pokryją żorskie Wodociągi. Inwestycja pochłonie 10,9 mln zł, z czego Unia da prawie 3,5 mln zł.
Czytaj więcej
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?