- W minionym tygodniu do szpitala trafiły trzy osoby, które po kąpieli uskarżały się na złe samopoczucie. Powodem było podtrucie tlenkiem węgla. W niedzielę po raz kolejny policjanci interweniowali, tym razem na osiedlu Pawlikowskiego, gdzie ofiarą "cichego zabójcy" padł 31-letni mężczyzna. Mieszkaniec Żor na chwilę stracił przytomność, jednak po udzieleniu pomocy poczuł się lepiej i pozostał w domu - mówi asp. sztabowa Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.
Policjanci i strażacy ostrzegają przed tlenkiem węgla, zwanym potocznie czadem lub "cichym zabójcą". Do zatruć dochodzi najczęściej wtedy, gdy ludzie palą w piecach i zbyt przesadnie uszczelniają swoje domy i mieszkania.
- Gdy na dworze robi się zimo ludzie od razu uszczelniają okna i drzwi oraz zasłaniają kratki wentylacyjne. To powoduje, że nie ma prawidłowej wymiany powietrza w pomieszczeniach. Wtedy może dojść do zatrucia tlenkiem węgla. Częstszą jednak przyczyną zaczadzeń są niesprawne urządzenia grzewcze, które nie były użytkowane przez długi czas, szczególnie popularne junkersy w łazienkach - mówi st. kapitan Marek Zdziebło, rzecznik żorskich strażaków.
Najlepszym sposobem, aby uchronić się przed zatruciem czadem jest sprawdzenie przewodów wentylacyjnych i urządzeń grzewczych? - Przewody kominowe, do których podłączone są piecyki powinny być regularnie czyszczone: urządzenia na węgiel - minimum cztery razy w roku, na paliwo gazowe lub olejowe - dwa razy w roku, a przewody wentylacyjne minimum jeden raz w roku - radzą kominiarze.
W razie problemów z wentylacją można dzwonić na pogotowie gazowe pod nr tel. 992, na straż pożarną na nr tel. 32/ 4345438 lub do kominiarza Czesława Godźka pod nr tel. 32/ 4354909.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?