Skandaliczne warunki, w jakich żyły koty mieszkanki Żor. Interweniował Pet Patrol
Przed kilkoma dniami, wolontariusze z Pet Patrolu w Rybniku, interweniowali w jednym z domów na terenie Żor. Gdy weszli do środka, odór był tak silny, że trudno było oddychać. - tym miejscu żyją nie tylko koty, ale i ludzie... - mówią.
- W miskach pełno starego, zepsutego kociego jedzenia. Kuwety brudne z wysuszonymi, świeżymi odchodami i moczem... wszędzie robactwo. Żywe, martwe, każde...
Nie mieliśmy wyboru. W takim miejscu nie powinien żyć żaden człowiek ani zwierzę... odebraliśmy zwierzęta - słyszymy od wolontariuszy.
Dwa koty trafiły do przychodni. Koty zmagają się z odwodnieniem, wychudzeniem. Były brudne, miały wyłysienia.
- A co się dzieje w ich organizmach, powiedzą nam wyniki z badania krwi. Czekamy też na wyniki testów FiV/ FELV. Podejrzenie nużycy lub grzybicy. Pobrano zeskrobiny do badania. Stan jednego kociaka jest naprawdę ciężki - podaje Pet Patrol.
Na miejscu interweniowała policja, w której asyście zwierzęta zostały zabrane.
- Warunki straszne, ale choć trudno powstrzymać emocje, należy tutaj zauważyć, że problem jest bardziej skomplikowany. Zwierzęta zostały przez nas odebrane w asyście Policji, lecz został tam człowiek. Liczymy, że i jemu udzieli pomocy odpowiednia instytucja. Dane miejsce stało się wylęgarnią chorób i pasożytów. To niebezpieczeństwo dla innych mieszkańców i zwierząt - wskazują wolontariusze.
Pet Patrol można wesprzeć poprzez wpłaty:Numery rachunków bankowych:
(PL): 24 1600 1462 1824 6396 7000 0001
(EUR): 94 1600 1462 1824 6396 7000 0002
Nr BIC (SWIFT): PPABPLPK.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?