Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hieny cmentarne Żory: znowu dają o sobie znać

Katarzyna Śleziona
Hieny cmentarne Żory
Hieny cmentarne Żory Katarzyna Śleziona
Hieny cmentarne Żory. Znowu dają o sobie znać złodzieje, którzy grasują na naszych cmentarzach. Czają się w ukryciu i atakują, gdy tylko znajdą dogodną okazję. Uważajmy!

Hieny cmentarne Żory

Zbliża się Dzień Wszystkich Świętych. Mieszkańcy porządkują groby bliskich, ustawiają nowe kwiaty i znicze. To dobra okazja dla złodziei. Hieny cmentarne znowu dają o sobie znać. Kilka dni temu zadzwoniła do nas pewna żorzanka i przekazała informację, że ktoś ukradł jej znicz z grobu męża. To jednak nie był pierwszy raz, bo w ostatnich miesiącach zdarzały się podobne przypadki.

Czytaj też: ZACZYNA BRAKOWAĆ miejsca na naszych cmentarzach! Pamiętacie, że w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia w 2010 roku na cmentarzu parafilanym ścięto krzyż? ZDJĘCIA

Polub nas na Facebooku

Jak się okazuje hieny cmentarne atakują każdego roku. O sprawie pisaliśmy już także w zeszłym roku.

- Ostatnio przywiozłam piękny zielony znicz z Niemiec. Zaznaczyłam go czarnym mazakiem na spodzie. Postawiłam na pomniku swoich rodziców. Dzień później już go tu nie było. Pięć rzędów dalej, na innym grobie zobaczyłam swój znicz. Wątpię, że to był zbieg okoliczności i że ludzie odwiedzający tamten grób także kupili go w Niemczech. Znicz był zaznaczony mazakiem, więc zabrałam go na pomnik rodziców, a jakiś mieszkaniec zapytał mnie, dlaczego zabieram nieswoje rzeczy - mówiła nam w zeszłym roku Alina Tomecka, mieszkanka Żor.

Takie przypadki można było wówczas mnożyć. - Na cmentarzu przy ulicy Nowej jestem niemal codziennie. Kilka razy ukradli wkłady do zniczy z grobu mojego ojca. Któregoś dnia pod zniczem zostawiłem nawet monetę 5 złotych i karteczkę, aby zamiast zabrania znicza, złodziej wziął 5 złotych. Następnego dnia nie było ani znicza, ani monety - wspominał nam w zeszłym roku pan Marcin, mieszkaniec Żor.

Kto kradnie na naszych cmentarzach w Żorach? Mieszkańcy mają różne podejrzenia. Niektórzy twierdzą, że to mogą być bezdomni, którzy w chłodne noce ogrzewają się, zapalając znicze.

Policjanci znają problem. Sęk w tym, że mieszkańcy nie chcą zgłaszać na policję np. kradzieży znicza za 3,50 zł. Szkoda im czasu o upominanie się o swoje.
- Ludzie nie powiadamiają nas o takich przypadkach, bo nie chcą zeznawać w sądzie. Jeśli wartość strat nie przekracza 250 złotych to jest to traktowana jako wykroczenie. Wniosek jest składany do sądu. Winny może dostać karę grzywny nawet do 5 tysięcy złotych - informują policjanci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto