- Codziennie jeżdżę do pracy autobusami z Żor do Rybnika, podobnie jak wiele osób z mojej dzielnicy. Teraz nowy przystanek autobusowy skróci o połowę moją drogę powrotną do domu. Obecnie do najbliższego przystanku mam około jednego kilometra - mówi pani Bożena, mieszkanka ul. Zalew.
Codziennie kobieta wysiada na przystanku, który znajduje się blisko wiaduktu. - To miejsce bardzo niebezpieczne, bo w godzinach szczytu ciągnie się tutaj sznur samochodów. Dodatkowo robotnicy kładą nawierzchnię na kilkudziesięciometrowym odcinku jezdni. Dla pieszego przebić się tu dziś przez gąszcz aut i robotników graniczy z cudem - mówi Andrzej Gorawski, kierowca z Żor.
O wiele bliżej bezpieczniej do domu mieszkańcy będą mieć z nowego przystanku w rejonie tutejszej restauracji.
- Ludzie zaoszczędzą i czas, i nerwy. Najbardziej zyskają na tym osoby mieszkające po prawej stronie dzielnicy w kierunku na Rybnik. Chodzi między innymi o takie ulice, jak: Zalew, Wrzosową, Kochanowskiego, Jagodową, Żurawinową, czy Harcerzy Buchalików.
Mieszka tam około 100 osób - mówi Andrzej Raszka, mieszkaniec ulicy Sielskiej w Rowniu. Także Ewelina Kowolik bardzo popiera budowę nowej zatoki i przystanku w dzielnicy. - Mieszkańcy z tych ulic to często rodziny przesiedlone z tej części Rownia, gdzie teraz trwa intensywna budowa autostrady A1 i fragmentu drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna - mówi Ewelina Kowolik, mieszkanka ulicy Harcerzy Buchalików.
Już dziś mieszkańcy Rownia zapowiadają, że będą też walczyć o budowę zatoki autobusowej wraz z przystankiem naprzeciw tej zaplanowanej, ale dla osób podróżujących od Żor w stronę Rybnika.
Nowa zatoka i przystanek autobusowy przy "Wenecji" mają zostać oddane do użytku już 20 października.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?