Jesteś z Żor? Wiec wiesz, co oznaczają te słowa! Zedempe, Pola ryżowe, Koło czołgu... - czyli, tak się mówi "po żorsku"

Górka śmierci… Ile miejsc miało takich określeń w dzieciństwie? Jedno z nich znajdowało się na osiedlu Pawlikowskiego, gdzie dziś stoją nowe bloki z mieszkaniami miejskimi. Ale tutaj było szaleństwo zimą! Sanki, tzw. dupoloty, a nawet łyżwy. - Ogrom śniegu, -20 i masa dzieci godzinami, setki razy wciagajaca sanki na sam szczyt… - wspomina pani Justyna na fanpejdżu Żory Nasze Miasto. Inni wspominają, że pomimo masy dzieciaków… wszyscy zgodnie z niepisaną umową zachowywali miejsce w kolejce. Co za czasy!