Kontynuujemy cykl "Kochamy żorskie dzielnice". Dziś odwiedzamy Baranowice, które w tym roku świętują 600-lecie istnienia. - Nigdzie nie ma tak pięknych lasów, pól, łąk i stawów - mówią w Baranowicach. Żyje tu obecnie 1799 osób. To o 161 mieszkańców więcej niż 3 lata temu.
Największą "perełką" Baranowic wciąż jest pałacyk z pobliskim laskiem. - Mimo że zameczek jest dzisiaj ruiną i nie ma pieniędzy na jego odnowę, to ludzie chętnie tu spacerują, zbierają grzyby. W zeszłym tygodniu nawet dwie pary młode robiły sobie ślubne zdjęcia - mówi pan Krzysztof.
Dlaczego Baranowice są jeszcze wyjątkowe? - Mamy coraz lepsze drogi, blisko kościół, szkołę, nowoczesne przedszkole i ładne boisko - wymienia Danuta Pyrek, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich Baranowice, która od 32 lat mieszka przy ul. Pukowca. - Przeprowadziłam się tu za mężem z Rudziczki. Na początku trudno było mi się zaaklimatyzować, ale poznałam tutejszych ludzi i ich pokochałam - dodaje pani Danuta.
Niestety w tej spokojnej dzielnicy nie wszystko się podoba. - Na dłuższą metę uciążliwe jest sąsiedztwo strefy ekonomicznej. Mimo że zakłady produkcyjne dają ludziom pracę, to ruch samochodów ciężarowych przejeżdżających przez ul. Pukowca, jest czasem nie do zniesienia - mówi pan Krzysztof. Problemem są też prace związane z budową kanalizacji. - Drogi boczne są zniszczone, ciężko się jeździ - mówi pan Zbigniew, mieszkaniec Baranowic.
Jak zmienią się Baranowice za 5 lat? - Chcielibyśmy, aby nasz pałacyk w końcu został wyremontowany i aby stał się chlubą dla Żor - mówią zgodnie mieszkańcy Baranowic. KAKA
Polub nas na Facebooku:
https://www.facebook.com/ZoryNM
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?