Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mariackie „w koło Macieju”. Bycie proboszczem w takim miejscu to wielkie wyzwanie duchowe. Rozmowa z ks. infułatem dr Dariuszem Rasiem

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Archiprezbiter bazyliki Mariackiej ks. infułat dr Dariusz Raś
Archiprezbiter bazyliki Mariackiej ks. infułat dr Dariusz Raś Archiwum Bazyliki Mariackiej/Anna Kaczmarz
Kościół archiprezbiterialny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny należy do najbardziej znanych zabytków Krakowa, Polski, ale także Europy. Po blisko 6-letniej konserwacji ołtarza Wita Stwosza, przeprowadzone prace zostały wyróżnione Nagrodą Europa Nostra 2023. Jak również dowiedzieliśmy się w ostatnich dniach, w bazylice ruszają już kolejne działania. Tym razem nie lada wyzwaniem będzie zdjęcie korony z wieży hejnałowej i poddanie jej konserwacji. – To jasne jak słońce, że budynek bazyliki Mariackiej nieustannie wymaga dbałości i pieczołowitości w prowadzeniu prac – mówi archiprezbiter bazyliki Mariackiej ks. infułat dr Dariusz Raś.

Krakowianie i nie tylko oni doskonale rozumieją jak wielkim dziedzictwem kulturowym jest bazylika Mariacka
Sam przewodniczący Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa Borysław Czarakcziew powiedział kiedyś, że „kościół Mariacki jest priorytetem”. Także krakowianie dobrze to czują i stale podkreślają w rozmowach. Ciągła akcja konserwatorska jest tutaj po prostu potrzebna. To, że bazylika Mariacka jest wizytówką Starego Miasta i Polski nas oczywiście mobilizuje. I trzeba to tutaj jasno podkreślić, że kto przychodzi na Rynek, a nie wchodzi do bazyliki Mariackiej na zdrowaśkę to w Krakowie nie był! Tak samo jak osoba, która nie zasmakowała obwarzanka, czy nie zobaczyła Wisły i naszego pomnikowego smoka - również w Krakowie jakby nie była.

Czy to wyzwanie być proboszczem bazyliki Mariackiej?
Oczywiście jest to wyzwanie - przede wszystkim duchowe. Przecież poprzez wszelkie prace zewnętrzne, konserwatorskie i restauratorskie, wskazujemy na wymiar sacrum tego wspaniałego serca miasta. W kościele Mariackim nie o samą konserwację artefaktów i piękno budynku chodzi. Pamiętajmy, że wszelkie zabiegi upiększające, zabezpieczające czynimy po to, aby wskazywać miejsce wyciszenia, prezentacji sacrum, dziedzictwa chrześcijańskiej wiary, które zaszczepili tu przed 800 laty nasi poprzednicy, fundatorzy fary. Dlatego nie ukrywajmy tego, że sacrum określa jej pierwszą funkcję. Jesteśmy tutaj specjalistami od chrześcijaństwa – czyli nauki Jezusa Chrystusa. Do tego dopiero dochodzą elementy i praktyki dobrego gospodarowania. W nich pomaga przynajmniej kilkanaście osób, a wśród nich Rada Ekonomiczna parafii i cała Rada Parafialna. Pomagają również pracownicy zarządu i administracji parafii, którzy doświadczeni poprzednimi konserwacjami wykonują na co dzień mrówczą pracę we współpracy z wyłonionymi w konkursach specjalistycznymi firmami.

Można powiedzieć, że renowacje i prace konserwatorskie w bazylice będą trwały cały czas?
W bazylice Mariackiej jest dokładnie tak samo jak w domu każdego z nas. Co jakiś czas trzeba coś przemalować, zrobić porządek z meblami, czasami wnętrze odświeżyć i poddać konserwacji, czy też zadziałać pilnie z powodów zauważonej awarii. To jest jakby trochę przysłowiowe „w koło Macieju”. Ciągle trzeba sprawdzać co jest do zrobienia. Tym zajmujemy się systematycznie wspólnie z konserwatorem bazyliki Mariackiej i specjalistami. Mariackie "w koło Macieju” to również przygotowanie programów konserwatorskich oraz najmniej wdzięczne chyba kosztorysowanie. Pomniejsze rzeczy robimy własnym sumptem np. naprawy, restauracje deskowania, renowacje konserwatorskie drzwi do kościoła. Jednak kiedy rusza nowy, np. duży program SKOZK-owy, ministerialny, marszałkowski, lokalny w gminie Kraków, to już wcześniej musimy wiedzieć, co widnieje w naszych planach, postarać się o aprobatę kurii arcybiskupiej, pozwolenie władz konserwatorskich i zadbać o pieniądze na wkład własny. Wtedy dopiero możemy aplikować. To wszystko trzeba robić cierpliwie, odpowiedzialnie i przemyślanie. I na koniec czeka się pokornie na wyniki ogłoszenia konkursu ze środkami instytucji wspomagających.

Podejmowane prace konserwacyjne są zauważane i doceniane nie tylko w mieście i kraju, ale także na świecie. Ostatnio bazylika została wyróżniona prestiżową – europejską nagrodą.
Z wielką satysfakcją przyjęliśmy informację o tym, że nasza konserwacja ołtarza Wita Stwosza została wyróżniona najwyższą europejską nagrodą, nazywaną europejskim Oskarem w obszarze dziedzictwa kultury – Nagrodą Europa Nostra 2023. Wśród wielu inicjatyw związanych z ochroną dziedzictwa, konserwacja ołtarza Mariackiego została podniesiona do dużej rangi, co dla całego naszego zespołu, SKOZK-u, konserwatorów, rad parafii i myślę wszystkich krakowian jest czymś więcej niż elementem dumy. Ta nagroda potwierdza, że jesteśmy rozpoznawalni w pracach związanych z kulturą i zachowaniem dziedzictwa w Europie. To jednak nie koniec, ponieważ cały czas staramy się również o Nagrodę Publiczności Europa Nostra. Chcielibyśmy zawalczyć również o ten prestiżowy tytuł. Do 28 sierpnia każdy może jeszcze na nas zagłosować, o co gorąco prosimy!

Zagłosować można poprzez stronę internetową: vote.europanostra.org

Wpływ AI na rynek pracy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto