Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz piłki wodnej: reprezentacja Kleszczowa vs żorscy policjanci

Katarzyna Śleziona
Obie drużyny walczyły ambitnie do końca. Mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów
Obie drużyny walczyły ambitnie do końca. Mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów Katarzyna Śleziona
W minioną sobotę rozegrano mecz towarzyski między reprezentacją dzielnicy Kleszczów a żorskimi policjantami

Sobotni mecz w Kleszczowie to nie była prawdziwa piłka nożna, ale... piłka wodna. Było tak z dwóch powodów. Dzielnicowe boisko trawiaste po intensywnych opadach deszczu zamieniło się w małe bajorko. I, jak na ironię, spotkanie było prowadzone przy ulicy... Wodnej. W takich warunkach przyszło grać mieszkańcom dzielnicy z żorskimi stróżami prawa.

Mimo że zawodnicy obu ekip brodzili po kostki w wodzie, to spotkanie stało na wysokim poziomie.

Okazji strzeleckich nie brakowało, a emocje sięgały zenitu. Mecz z wielkim rozmachem rozpoczęli policjanci. Do przerwy prowadzili już 3:0. Po przerwie nastąpił zryw gospodarzy.

- W ciągu 12 pierwszych minut drugiej połowy kleszczowianie doprowadzili do remisu - mówi Mieczysław Jakubowski, sędzia meczu. w tym kwadransie gry na boisku brylowali szczególnie trzej gracze z Kleszczowa, zdobywcy goli. Byli to: Tadeusz Kret, Mirosław Bołdys i Jan Morcinek. - Ten kwadrans nam wyszedł. Sam dostałem dośrodkowanie i strzeliłem - mówi Mirosław Bołdys, zdobywca drugiej bramki. W kolejnych minutach przewagę i gole na raty zdobywali raz policjanci, raz kleszczowianie. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 5:5. - Wynik jest sprawiedliwy. Było fajne widowisko - mówi Jan Morcinek z ul. Wyzwolenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto