Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Żorskim AMOK-u Bluesowym gramy Nalepę. Szykujmy się

red
III Żorski AMOK Bluesowy zbliża się wielkimi krokami. Już 10 marca ze sceny Miejskiego Ośrodka Kultury w Żorach znów popłynie blues. Tym razem gwiazdami będą Old Breakout oraz Grzegorz Kapołka Trio.

Obok Old Breakout (zespół kontynuujący tradycję Breakoutów) i Grzegorza Kapołki (przed festiwalem poprowadzi także gitarowe warsztaty mistrzowskie, warto się zainteresować, to doskonały pedagog) wystąpią znany nie tylko na Śląsku BR Band, czyli grupa Bogdana Rumiaka, oraz zespół Old Friends.

Warto trochę miejsca poświęcić tradycyjnej atrakcji aMOK-u - biciu rekordu w liczbie jednocześnie grających muzyków. Tym razem na warsztat wzięto polski standard bluesowy „Kiedy byłem małym chłopcem”. Piosenka ta zostanie zagrana tuż przed festiwalem.

Co trzeba wiedzieć o tym utworze, oprócz tego, że jest klasycznym bluesem granym najczęściej w tonacji a-moll (choć w oryginale jest bez wątpienia w h-moll). Warto wiedzieć, że to pochodzący z 1971 roku utwór Breakoutów z liderem Tadeuszem Nalepą, a słowa napisał bardzo znany tekściarz i dość znany poeta – Bogdan Loebl (pisał też dla Niebiesko-Czarnych, SBB, Dżemu, Perfectu). Loebl był kierownikiem literackim Breakoutów, mieszkał nawet w Rzeszowie (mieście Nalepy), ale w latach 70. przeniósł się pod Warszawę. Wieść niesie, że to na tle tej piosenki Nalepa z Loeblem się ostatecznie poróżnili. Poszło o tantiemy w szalonych latach 90., kiedy pieniądze okazały się ważniejsze od sztuki. Sam Loebl – dumny ze swej prawdziwie poetyckiej twórczości – do tekstów piosenek podchodzi dość lekceważąco. Również o „Kiedy byłem…” nie wypowiadał się specjalnie pochlebnie.

Ale faktem jest, że utwór ten stał się hymnem pokoleniowym i do dzisiaj nie ma chyba bluesowego jamu, na którym nie brzmią słowa o tym, że „wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł…”. Niezwykłą rolę pieśń ta pełni też dla początkujących gitarzystów – czy nie na tym temacie co drugi adept uczy się pentatoniki molowej?

I właśnie ten standard zabrzmi na scenie żorskiego MOK-u. Piosenka łatwa, słowa powszechnie znane. Zaproszeni mogą czuć się wszyscy, którzy mają instrumenty. Liczy się dobra zabawa, promocja bluesa i w ogóle prawdziwej muzyki na żywo.

Po występach oficjalnych – jam session w klubie festiwalowym „Pod Arkadami”. Prowadzi dobrze znany nie tylko w regionie zespół „Black Pin”.

Zapraszamy 10 marca do żorskiego MOK-u od godziny 17.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto