Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana. Jednak żadna ekipa po 45 minutach nie strzeliła żadnej bramki. Worek z golami otworzył się dopiero w drugiej części meczu. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Robert Grzesik. Gola zdobył głową. Idąc „za ciosem" podopieczni Janusza Sobali dalej szturmowali bramkę rywala. Po pięknym dośrodkowaniu w 56. minucie meczu wynik na 2:0 podwyższył Piotr Tomecki.
Gdy już wydawało się, że trzy punkty mamy w zasięgu ręki, przeciwnicy ruszyli do ataku. Już 2 minuty później zdobyli kontaktową bramkę. Potem nasza gra zaczęła się sypać. W 70. minucie drugą żółtą - i w konsekwencji czerwoną - kartkę otrzymał Grzesik, który musiał zejść z boiska. Nasz team grał w osłabieniu. Rywale potrafili to wykorzystać. Szczęście im dopisało i w doliczonym już czasie gry rywale zdobyli wyrównującego gola po rzucie rożnym.
Po tym remisie KS Żory nadal zajmuje 15. miejsce w tabeli grupy drugiej śląskiej. Ma na koncie 19 punktów, co daje 4 wygrane, 7 remisów i 14 porażek. Do lidera - Przyszłości Rogów traci 38 punktów.
Do końca sezonu ma do rozegrania jeszcze trzy mecze wyjazdowe. Będzie do końca walczyć o utrzymanie w czwartej lidze.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?