Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skwer przystacji Lotos zostanie uporządkowany

Katarzyna Śleziona
Do końca listopada skwerek obok stacji Lotos będzie posprzątany
Do końca listopada skwerek obok stacji Lotos będzie posprzątany Katarzyna Śleziona
Zaniedbany jeszcze do niedawna skwer przy stacji paliw Lotos powoli nabiera blasku. Właściciele zaczęli sprzątać ten teren. Planują tu zbudować kamienice usługowo-handlowe

Po artykule "To jest zieleń pełna śmieci" z tygodnika Dziennika Zachodniego, dotyczącego zaniedbanego skweru przy stacji paliw Lotos, zadzwonili do nas nowi właściciele tego terenu. Obiecali, że już wkrótce to miejsce będzie czyste i posprzątane. - Do końca listopada wysprzątamy, wyrównamy i odkorzenimy cały teren. Posadzimy tu również tuje. Będzie naprawdę ładnie w tej okolicy - mówi Mariusz Tlatlik, przedsiębiorca z Żor i właściciel skweru obok stacji paliw.

Ta wiadomość bardzo ucieszyła mieszkańców Żor. - Do tej pory na tym skwerku widziałam tylko śmieci i bezdomnych. Jednak ku wielkiej radości widzę, że od kilku dni wszystko się tutaj bardzo zmienia. Rozpoczęto wycinkę drzewek i wielkie sprzątanie. Cieszę się, że w końcu będzie tu ładnie i bezpiecznie - mówi Danuta Kozłowska, mieszkanka centrum Żor. Nie tylko zmiany zajdą na skwerku, ale i w samym budynku po byłej pizzerii. - Chcemy, aby powróciła tu znowu gastronomia. Taki punkt otworzymy w trzecim kwartale 2011 roku - obiecuje Joanna Tlatlik, żona pana Mariusza.

Z tego powodu również cieszą się żorzanie, bo od 11 lat nie działał tu żaden konkretny biznes. Mieścił się tutaj jedynie magazyn czterech firm. Był wypełniony różnego rodzaju sprzętem gastronomicznym, starymi meblami, reklamami, czy stertą gruzu.

- Przez dziewięć miesięcy 1999 roku ten budynek dzierżawiła od ESSO pewna amerykańska sieć gastronomiczna. Jednak w bardzo krótkim czasie zbankrutowała, bo musiała płacić bardzo wysoki czynsz. Wkrótce potem firma zniknęła z Polski. Wtedy zaczęliśmy prowadzić rozmowy z ESSO o przejęcie tego terenu - wspomina Mariusz Tlatlik.

Niestety państwo Tlatlikowie ponad dekadę zmagali się z trudnościami w zdobyciu tego terenu. - Potem gdy Lotos kupował ESSO, wziął potężny kredyt w setkach milionów złotych. Na całej tej nieruchomości była hipoteka. Konsorcjum banków, które udzieliło tych kredytów, nie chciało się zgodzić na wyłączenie tej działki z hipoteki, więc Lotos tego nie mógł sprzedać. Minęły prawie 2 lata i w lutym tego roku przyszła dopiero zgoda z konsorcjum banków, że część uda się wyłączyć z hipoteki wspólnej. Potem mogliśmy przystąpić do zakupu. W końcu 9 września tego roku zostaliśmy właścicielami tego terenu - dodaje pan Mariusz, który razem z żoną przez wiele lat był kierownikiem stacji Lotos. Prowadził też punkty gastronomiczne w Żorach i Wodzisławiu.

- Chcemy, aby dobra gastronomia powróciła obok stacji. Teraz wycinamy lasek, bo jeszcze do niedawna prowokował, by wyrzucać tu śmieci. Niestety w promieniu pół kilometra nie ma żadnego kosza na śmieci. Z kolei na skwerku mamy plany, aby zbudować kamienice usługowo-handlowe pod wynajem. To jednak dalekosiężne plany - dodaje pan Mariusz.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto