Śniegi zeszły, prace przy rondzie w Żorach znowu ruszyły

Do skończenia jest tutaj fragment ronda od strony pobliskiej stacji paliw Statoil. To właśnie na skutek mroźnej pogody i zalegającego śniegu nie dokończono jego budowy . Roboty przerwano z końcem listopada.
Prace trwały tu jednak od kilku miesięcy. – To od tego czasu obowiązuje tu ruch tymczasowy, którym kieruje sygnalizacja świetlna na ulicy Wodzisławskiej - to droga prowadząca z centrum Żor w stronę Wodzisławia Śląskiego. Jeden sygnalizator stoi na wysokości Zarządu Budynków Miejskich w Żorach, a drugi kilka metrów za stacją paliw – mówi Dorota Marzęda, rzeczniczka żorskiego magistratu.

Kierowcy nadal nie mogą też wjechać w ulicę Dąbrowskiego w kierunku osiedla Księcia Władysława i Powstańców Śląskich oraz na parking przy markecie Tesco. Stoją tu barierki mimo że od tej strony rondo jest gotowe. – Już w grudniu na krótko otworzyliśmy tę część ronda, ale zdarzało się, że gdy było czerwone światło, to kierowcy wyjeżdżali od ulicy Dąbrowskiego. Dochodziło do kolizji. Dlatego ze względów bezpieczeństwa, ponownie wyłączyliśmy z ruchu to miejsce – mówi Józef Dziendziel, doradca prezydenta ds. infrastruktury.

Objazd zamkniętego odcinka jest poprowadzony ulicami: Jana Pawła II, Zjednoczonej Europy i Armii Krajowej. Tym samym kierowcy nadrabiają około 3 kilometry.

Co jest tu jeszcze do zrobienia? – Mamy gotową jedną część ronda od osiedli, przebudowaną sieć gazociągu, całe uzbrojenie podziemne. Trzeba dokończyć jeszcze drugą część ronda od stacji paliw, położyć tam nową kostkę brukową i wylać asfalt na fragmencie drogi – wyliczają robotnicy.

Rondo buduje firma w ramach ugody z miastem za opóźnienia w niedawnym remoncie ulicy Wodzisławskiej i źle wykonane studzienki kanalizacyjne w tej drodze. Budowa tego ronda stanowi też I etap remontu ul. Wodzisławskiej, który docelowo obejmie odcinek od Ronda Francuskiego Montceau-les-Mines do skrzyżowania ul. Wodzisławskiej z ul. Dąbrowskiego. Planowo ma zakończyć się w maju tego roku.