Żorscy strażacy dostali kolejny wóz do zadań specjalnych, który służy do ratownictwa ekologiczno-chemicznego. Land Rover Freelander 2 stoi już garażu naszych strażaków przy ul. Ogniowej, co więcej - wyjeżdżał już do kilku akcji. Okazał się niezastąpiony m.in. podczas akcji wycieku paliwa na stacji Statoil.
- To superwóz do zadań specjalnych. Jest lekki, zwrotny, wszędzie dotrze. Sprawdzi się w każdych warunkach: na szosie, na terenach leśnych i podmokłych - mówi st. kpt Marek Zdziebło, rzecznik prasowy żorskiej straży pożarnej.
Na wyposażeniu ma m.in.: dwa specjalistyczne ubrania, chroniące przed oparzeniem chemicznym, a także detektor gazowy umożliwiający pomiar czterech gazów oraz wiatromierz, który pozwala określić szybkość rozprzestrzeniania się wycieku toksycznego gazu.
Pojazd kosztował prawie 180 tys. zł, z czego 60 tys. przekazała komenda wojewódzka, 30 tys. żorski magistrat, a resztę - Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?