Najpierw 56-letnia żorzanka zaalarmowała miejscową policję, że jej syn pociął ją żyletką.- Policjanci natychmiast zjawili się w mieszkaniu zgłaszającej. Ku ich zdziwieniu kobieta nie posiadała żadnych obrażeń. 56-latka zapytana o syna, nie potrafiła podać jego imienia i wyjaśnić, gdzie aktualnie może przebywać. W czasie interwencji była zdziwiona wizytą policjantów, których sama wezwała. Na koniec stwierdziła, że nic od nich nie potrzebuje i nie wie po co ich niepokoiła - mówi asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.
Teraz 56-latka "zapłaci" za bezpodstawne wezwanie policjantów. - Mundurowi pouczyli kobietę, że będzie musiała ze swojego zachowania wytłumaczyć się przed sądem. Żorzance grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych - dodaje Kamila Siedlarz.
Czytaj więcej
Syn pociął żyletką matkę Żory? - co jeszcze działo się w Żorach? Czytaj więcej na temat innych zdarzeń kryminalnych w Żorach w tym roku! FOTO
Atak migranta na granicy. Ranny polski żołnierz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?