Sześciolatki chętnie przychodzą na lekcje do szkoły

Na dobry początek spotkania z wychowawcą wszystkie dzieci stają w kółeczku, chwytają się za rączki i "wypuszczają iskierkę" z rąk do rąk. Potem siadają w okręgu i po kolei przedstawiają się. - Jestem Adrian i mam 6 lat - mówi chłopczyk i rzuca maskotkę pieska do swojej koleżanki, która także podaje swoje imię. Następnie dzieci sprawdzają kogo jest więcej – dziewczynek, czy chłopców. Ustawiają się naprzeciw siebie i dobierają w pary. Potem poznają i śpiewają piosenkę o pierwszaku. Tak wyglądał początek pierwszej lekcji z wychowawcą pierwszego dnia uczniów z klasy 1a w Szkole Podstawowej w Żorach, na której byli nasi dziennikarze. Co ciekawe to klasa złożona z samych sześciolatków, licząca 17 osób.
- Bardzo podoba mi się w szkole. Mamy ciekawe zajęcia. W przedszkolu jest nudno. Tam tylko się bawimy. W szkole możemy się uczyć - mówi Hania Kaźmierczak, uczennica klasy 1a z SP nr 3 w Żorach. - Sama chciałam iść do szkoły - dodaje dziewczynka. Inne dzieci też udzielają tej samej odpowiedzi.
W Żorach w ławkach szkolnych zasiadło łącznie 71 sześciolatków. - Dzieci uczą się poprzez zabawę. Czytamy książeczki, bawimy się w teatr, uczymy się liczyć. Zajęcia integracyjne przeplatamy dydaktycznymi. Wiele zajęć odbywa się na dywanie. Dzieci korzystają z pomocy i gier dydaktycznych. Sześciolatki przezwyciężają stres związany z nowym miejscem, chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami, zapoznają z otoczeniem - mówi Halina Pawlas, wychowawca klasy 1a z SP nr 3 w Żorach. Każde chętne dziecko po lekcjach – jeśli rodzic wyrazi zgodę - ma możliwość zapisania się na zajęcia dodatkowe, w tym językowe, sportowe, korekcyjne, matematyczne, czytelnicze czy teatralne i rozwijać swoje zainteresowania. Szkoła dysponuje wieloma pomocami , które uzyskała z funduszu unijnego - dodaje pani Halina.

Polub nas na Facebooku:
https://www.facebook.com/ZoryNM