Gospodarze zaimponowali przygotowaniem taktycznym i ambicją walki. Mimo że nasi próbowali gonić wynik, to jednak tego dnia doskonałą formą dysponowani gracze z Ochojca, którzy bronili dostępu do własnej bramki i skutecznie utarli nosa żorzanom.
Strata czterech goli boli. - Spotkanie przegraliśmy zasłużenie. Odstawaliśmy od rywala w każdej płaszczyźnie. Punkty zaczęliśmy dopisywać sobie już w szatni, a tak być nie powinno. Mam nadzieję, że wyniesiemy lekcje z tej porażki i zaczniemy wygrywać - mówi Marcin, sympatyk LKS Rój.
Inni żorscy kibice porażkę Roju przypisują... trenerowi gości. - Krzysztof Skupień pokazał klasę taktyczną. Doskonale przygotował swój zespól na ostatni mecz - przyznaje Jan Konsek, fan żorskiej ekipy.
Jednocześnie przyznaje, że od drużyny przeciwników żorski team może wiele się nauczyć. - Rywal pokazał nam, jak grać z głową i taktycznie. Porażka boli, ale dopiero za nami są cztery mecze rundy wiosennej, a przed nami kolejnych dziesięć spotkań, więc wiele może się zdarzyć. Póki co, nie możemy załamywać rąk. Musimy się pozbierać. Wierzę, że nasz zespół się odbuduje w kolejnych meczach - dodaje Jan Konsek.
Po ostatniej przegranej na wyjeździe LKS Rój spadł na dziesiąte miejsce w tabeli grupy rybnickiej rozgrywek A klasy. Obecnie ma na koncie 9 wygranych, 2 remisy i także 9 porażek. Do lidera - Granicy Ruptawy z Jastrzębia-Zdroju traci 16 punktów.
Żorski team w tym sezonie chce zająć miejsce w środku tabeli.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?